Rekonstrukcji pomnika podjęli się wspólnie Towarzystwo Miłośników Wrocławia, Polski Związek Łowiecki i miasto Wrocław, a swój wkład finansowy mieli także wrocławianie, którzy wsparli projekt dobrowolnymi datkami. - To kolejny sukces wrocławian. Gdyby nie oni, rzeźba w ogóle by nie powstała. Darczyńcy w pełni pokryli koszty rekonstrukcji i udowodnili, że kochają Wrocław i jego sztukę - mówił podczas uroczystości odsłonięcia pomnika wiceprezydent Adam Grehl.
W 1945 roku figura znikła w niewyjaśnionych okolicznościach. Do tego czasu stała przy dzisiejszym skwerze Zbyszka Cybulskiego przez 47 lat. W zeszłym roku Towarzystwo Miłośników Wrocławia, zwróciło się do prezydenta Wrocławia z prośbą o pomoc w odtworzeniu rzeźby. Magistrat postanowił, że będzie to inicjatywa czysto społeczna.
- Mam nadzieję, że Diana będzie cieszyć wszystkich spacerujących po parku wrocławian. To miejsce czekało na nią przez 70 lat - podkreślał wiceprezydent Grehl.
Rekonstrukcji rzeźby dokonał Ryszard Zarycki. - Wydaliśmy 8000 cegiełek. Projekt miał wielkich sponsorów, jak i drobnych darczyńców. Każda złotówka przyczyniła się do tego sukcesu. Uzbieraliśmy łącznie 290 tys. zł - wylicza przewodniczący Towarzystwa Miłośników Wrocławia Zbigniew Magdziarz.
Pomnik Diany, a właściwie Grupa Diany, jak nazywano przed wojną pomnik, był autorstwa Ernsta Segera. Stał w parku Szczytnickim u zbiegu ulic Mickiewicza i Wróblewskiego. Antyczna bogini trzymała w ręku włócznię i towarzyszyły jej dwa psy myśliwskie. Wbiegała na cokół ułożony z głazów, które imitowały górski krajobraz. Wokół zasadzono drzewa iglaste i roślinność alpejską. Tę część parku nazywano nawet Ogrodem Diany. Dziś bogini towarzyszą rzeźby ogarów polskich.
ZOBACZ TEŻ ZDJĘCIA PRZEDWOJENNEGO POMNIKA DIANY
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?