Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turów Zgorzelec przegrał ze SLUC Nancy w Hali Orbita 72:75 [foto]

Michał Potocki
Michał Potocki
Dolnośląska drużyna pechowo rozpoczęła rozgrywki Pucharu Europy, przegrywając z Francuzami trzema punktami. Wrocławianie mieli wreszcie okazję obejrzeć spotkanie na wysokim poziomie.

Zgorzelczanie rozpoczęli mecz w składzie: Willie Dean, Michał Chyliński, Konrad Wysocki, Michael Wright i Robert Witka. SLUC Nancy wyszło piątką: Steed Tchicamboud, Ricardo Greer, Jeff Greer, Kaniel Dickens i Akin Akingbala.

Na mecz przyjechało kilka autobusów z kibicami ze Zgorzelca


Początek należał do gospodarzy. Pierwsze punkty rzutem za dwa zdobył Dean, potem potem dorzucił trzy, punktował też Witka i zrobiło się 8:3 dla zgorzelczan. Francuzi nie mieli pomysłu na grę w ataku. Po kolejnych punktach Witki przewaga gospodarzy urosła już do 10 punktów.

Wzmożony aplauz publiczności w piątej minucie wzbudziło pojawienie się na parkiecie Adama Wójcika. Kwarta zakończyła się wynikiem 22:15 dla Turowa.

Druga kwarta wyglądała zupełnie inaczej, dominowali w niej gracze Nancy. Zdobyli siedem punktów bez odpowiedzi ze strony gospodarzy i po trójce Burnsa wyrównali wynik.Gospodarze zdobyli pierwsze punkty dopiero po czterech minutach kwarty.

Pod koniec tej części meczu pięciopunktowe prowadzenie przyjezdnych stopniało do trzech punktów po dwóch celnych rzutach wolnych Chylińskiego. Na tablicy pojawił się wynik 32:35 dla SLUC Nancy.

Pojawienie się Adama Wójcika wzbudziło aplauz publiczności


W drugiej połowie gra się wyrównała. Francuzom wychodziły rzuty trzypunktowe, Dolnoślązacy konsekwentnie grali pod tablicami. Burn trafił za trzy i SLUC odskoczyło na cztery punkty (44:40), ale za chwilę celnym rzutem popisał się Dean i swoje punkty dorzucił, bardzo aktywny w ofensywie Wright.

Wynik oscylował wokół remisu, ale Slaughter trafił koleją trójkę, a po chwili goście prowadzili już sześcioma punktami. Wynik kwarty ustalił Dean również trafiając zza linii 6,25 m. Po trzeciej kwarcie było 56:53 dla gości.

Ostatnia odsłona wyglądała podobnie jak poprzednia. Przyjezdni byli krok przez zgorzelczanami. Jeff Greer i Dickens zdobyli 5 punktów dla SLUC i zrobiło się już 61:53. Spod kosza trafnie rzucał jednak Wright, swoje punkty dorzucał Witka i pięć minut przed końcem spotkania było już tylko 63:61 dla Francuzów. Osobiste trafił jednak Slaughter a Dickens znów punktował za trzy i przyjezdni odskoczyli na siedem oczek.

Nadzieję graczom Turowa przywrócili Dean i Wright, którzy zdobyli po dwa kolejne punkty, ale Jeff Greer znów trafił za trzy na 73:67. Na dwie sekundy przed końcem przy wyniku 74:72 Akingbala trafił pierwszego osobistego, a drugiego pudłował. Jednak zgorzelczanie nie zdążyli już przeprowadzić akcji ofensywnej i ostatecznie przegrali mecz.

Mimo przewagi Turowa pod tablicami, SLUC wygrało mecz


PGE Turów Zgorzelec - SLUC Nancy 72:75 (22:15, 10:20, 21:21, 19:19)
PGE Turów Zgorzelec: Michael Wright 26, Willie Deane 22, Robert Witka 11, Michał Chyliński 4, Konrad Wysocki 3, Justin Gray 3, Adam Wójcik 3, Krzysztof Roszyk 0, Paweł Leończyk 0.

SLUC Nancy: Kaniel Dickens 18, Steed Tchicamboud 15, Jeff Greer 13, Marcus Slaughter 8, Stephen Brun 6, John Cox 5, Ricardo Greer 4, Lesly Bengaber 4, Akinlolu Akingabala 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto