Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy punkty po 15 latach dla Śląska!

Daniel Pecyński
Daniel Pecyński
Śląsk Wrocław pokonał w Zabrzu tamtejszy Górnik 2:1, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo na Górnym Śląsku od 1993 roku (mecz z Szombierkami Bytom) w Ekstraklasie!

Nie udał się debiut na ławce trenerskiej Henrykowi Kasperczakowi. Wprawdzie w pierwszych minutach jego podopieczni bardzo nacisnęli wrocławian, ale Ci wydawali się spokojnie kontrolować sytuację. Przed spotkaniem kibice najbardziej obawiali się o dyspozycję ofensywną graczy Śląska. Na boisku zabrakło bowiem zawodników, którzy w tym sezonie strzelali bramki dla WKS-u.

Mecz po 45 minutach mógł podobać się kibicom, którzy w sile 10000 stawili się na stadionie. Bardzo dużo dobrych, szybkich akcji z obydwu stron zapowiadało, że druga odsłona będzie równie dobra. Statystycznie lepiej prezentował się Górnik, który oddał na bramkę Kaczmarka 6 strzałów.

O obliczu drugiej połowy zadecydowało 10 minut. W 55 minucie Jerzy Brzęczek strzela bardzo ładnego gola zza pola karnego. Bez szans przy tym uderzeniu było Wojtek Kaczmarek. Jednak odpowiedź wrocławian była iście piorunująca. Już w następnej akcji wywalczyli oni rzut rożny, który jak zwykle wykonywał Sebastian Mila. Gwiazda wrocławskiego zespołu świetne dośrodkowała na głowę Szewczuka, który nie miał problemów z pokonaniem Vaclavika. Natomiast w 64 minucie w analogicznej sytuacji znalazł Celebana, który ustanowił wynik meczu na 2:1 dla Śląska.

Od tego momentu gra się zaostrzyła, a obie drużyny miał swoje bramkowe okazje. Na kilka minut przed końcem kibice Górnika zaczęli opuszczać już swoje miejsca, podczas gdy kilkusetosobowa grupa z Wrocławia świetnie się bawiła.

Zwycięstwo wrocławian jest bardzo istotne, gdyż ugruntowuje pozycję Śląska w pierwszej ósemce ligi. Aktualnie w tabeli Ekstraklasy jest bardzo ciasno, dlatego każde punkty przywiezione z boisk rywali będą cenne.

W tym meczu, oprócz wygranej warto odnotować jeszcze parę ciekawostek. Otóż zespół Śląska po dwu letniej przerwie znowu zagrał zespołem złożonym z samych Polaków. Przez 32 minuty na boisku znajdował się debiutant Damian Szydziak. Sprowadzony ze Ślęzy Wrocław zawodnik zagrał bardzo dobre spotkanie udowadniając, że może rywalizować z bardziej doświadczonymi graczami.

Spotkanie krótko skomentował trener Tarasiewicz - Gratuluję moim zawodnikom zwycięstwa. Chciałem podziękować naszym kibicom, ze tak licznie stawili się na tym mecz. Jeszcze raz wielkie dzięki dla moich zawodników.

Natomiast dużo więcej zastrzeżeń do swoich zawodników miał trener Kasperczak, który na pewno nie tak wyobrażał sobie debiut w Zabrzu. Jednocześnie zapowiadał - Górnik będzie lepszy, ale postaramy się przede wszystkim odzyskać skuteczność.

Reasumując Śląsk Wrocław okazał się lepszy od Górnika Zabrze i wygrał zasłużenie. O zwycięstwie zdecydowało przede wszystkim olbrzymie zaangażowanie i wysoki pressing stosowany przez wrocławian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto