Tropiciel - przygodowy rajd na orientację

Tropiciel, czyli Przygodowy Rajd na Orientację, to inicjatywa skupiająca wokół siebie śmiałków lubiących wyzwania, odrobinę ryzyka i towarzyszącą mu adrenalinę. Tytułowym tropicielem może zostać każdy, kto czuje się na siłach i weźmie udział w akcji organizowanej przez Młodzieżowe Centrum Informacji i Rozwoju. Mile widziani są wszyscy, którzy chcą sprawdzić swój hart ducha i umiejętność posługiwania się mapą i kompasem.

Podstawową zasadą Rajdu jest pokonanie wyznaczonej trasy liczącej około 40 kilometrów w czasie nie dłuższym niż 12 godzin i zaliczenie wszystkich punktów kontrolnych. Długość trasy została celowo tak dobrana, aby na jej ukończenie miał szansę każdy. Tegoroczna, trzecia już edycja akcji, odbędzie się w nocy z 23 na 24 października w okolicach miejscowości Czernica.

Umiejętność posługiwania się mapą i kompasem jest tropicielom niezbędna

- Wędrówka odbywa się w pięcioosobowych grupach, które tuż przed startem otrzymują mapę okolicy z zaznaczonymi punktami kontrolnymi - tłumaczy Maciej Gaczoł, organizator przedsięwzięcia. - Z uwagi na dużą liczbę zainteresowanych Rajdem, uczestniczące ekipy wypuszczane są na trasę w kilkuminutowych odstępach czasu - dodaje.

Pierwsza edycja odbyła się trzy lata temu, lecz idea rajdu narodziła się znacznie wcześniej i jak zwykle w takich przypadkach, ograniczyła się do garstki znajomych.

- Zaczęło się od wspólnej włóczęgi z kompasem - wspomina Gaczoł. - Dopiero po pewnym czasie zrozumieliśmy, że zainteresowanie jest ogromne. Postanowiliśmy zorganizować coś bardziej "komercyjnego", otwartego dla wszystkich. Pierwsza oficjalna wyprawa odbyła się trzy lata temu w grudniu, a zgłosiło się na nią około 35 osób - relacjonuje.

Z roku na rok zainteresowanych nocnymi wędrówkami po lesie przybywa. Do drugiej edycji zgłosiło się około 100 osób, natomiast w tegorocznym rajdzie przewidziano uczestnictwo około 200 potencjalnych tropicieli. Najczęściej są to młodzi ludzie, niejednokrotnie pary i małżeństwa. Nie brakuje jednak osób nieco starszych, po pięćdziesiątym roku życia. W rajdzie mogą wziąć udział również niepełnoletni, pod opieką osób dorosłych.

Ich nie przeraża konieczność przedzierania się nocą przez pola i lasy

- Na uczestników, którzy ukończyli rajd czekają dyplomy Tropiciela, natomiast każdy, kto dotrze do przynajmniej pierwszego punktu kontrolnego, ma możliwość wzięcia udziału w losowaniu ciekawych nagród - zapowiada organizator. - W tym roku będą to wejściówki do Aquaparku i zapewne jakiś sprzęt turystyczny - mówi.

Marcin Nykiel uczestniczył w pierwszej edycji Tropiciela i nie ukrywa, że było to niezwykłe przeżycie.

- W nocy, w ciemnościach zmienia się perspektywa. Zupełnie inaczej odczuwa się odległości i samą przyrodę. Wyostrzają się zmysły - opowiada. - Pamiętam, że mimo grudniowych przymrozków, śniegu nie było, błoto natomiast owszem. Taka trasa może być uciążliwa, ale zdecydowanie najbardziej męczący okazał się marsz po asfalcie - wspomina.

Na pytanie o jakieś nietypowe przygody w trakcie rajdu Nykiel zapewnia, że na watahę wilków się nie natknął.

- Do żadnych niebezpiecznych sytuacji nie doszło, pojawiło się natomiast kilka zabawnych - relacjonuje. - W pewnym momencie spotkaliśmy inną grupę, zmierzającą dokładnie w przeciwnym kierunku niż my, a przecież szukaliśmy tych samych punktów kontrolnych. Choćby dla takich momentów warto wziąć udział w akcji - opowiada ze śmiechem.

Słońce już wstało, a czasu na dotarcie do mety coraz mniej

Czytaj też:

• Niezłomni w Powojennym Wrocławiu
• Gra terenowa śladani Eberharda Mocka
• Wycieczki po mieście mogąuczyć i bawić
• Gra z kryminałami Krajewskiego [MoDO]