Fragmenty filmu mogliśmy obejrzeć we wszystkich kinach Cinema City i Orange Imax Łódź. Osobiście nie oczekiwałem niczego specjalnego po tym pokazie. Były to zaledwie 23 minuty, które de facto miały tylko zachęcić do zakupu biletu na produkt finalny (premiera filmu już 31 grudnia).
W rzeczywistości dostałem jednak niecałe pół godziny świetnej technologii 3D, która rzeczywiście w przypadku tego filmu Disneya ma rację bytu. Ani przez moment nie odniosłem wrażenia, iż została ona dodana na siłę, tylko w celu sztucznego podniesienia ceny biletu bądź też dopasowania się do trójwymiarowych trendów w kinie. Wszystko oczywiście za sprawą fabuły filmu, która dzieje się we wnętrzu komputera.
Co więcej, elektroniczna przestrzeń programów komputerowych została wykorzystana do granic możliwości przez jej twórców poprzez perfekcyjną grę światła i cienia. Te oddziałują na widza w sposób, którego nie można opisać słowami. Wszystko, co ważne dzieje się w pełnym oświetleniu, a rzeczy mniej istotne dla treści filmu zajmują obszary zacienione bądź też półcień. Dało to twórcom możliwość skupienia się wyłącznie na pierwszym planie. Jednocześnie pominięto w ten sposób plan dalszy, przez co animacja mogła powstać znacznie szybciej. Niestety, zakończenie jest łatwe do przewidzenia.To w końcu film Disneya, a więc adresowany również do młodszej widowni. Tym samym teoretycznie zło winno zostać pokonane, a wszyscy mieliby „żyć długo i szczęśliwie”. Czy jednak tak jest w rzeczywistości?
Każdy, kto miał okazję zobaczyć przedpremierowy pokaz fragmentów "Tron: Legacy" otrzymał „specjalny limitowany plakat reklamujący film”. Szczerze powiedziawszy liczyłem na coś większego i efektowniejszego niż plakat o wymiarach 68x24cm, ale należą się oklaski za sam pomysł rozdania plakatów.
Pozostaje nam tylko czekać na 31 grudnia, kiedy to "Tron: Legacy" trafi do polskich kin. Tylko czy sylwester jest odpowiednią datą na oglądanie nowych filmów?
Kino [serwis specjalny] |
Czytaj też:
/li>
**
**
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
