MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

To nie koniec!

Izabela Czuban, (IMC)
FOT. TOMASZ GOLA
FOT. TOMASZ GOLA
(WROCŁAW) Przez najbliższe dni na Dolnym Śląsku nadal będzie wiało. To oznacza kolejne pozrywane linie wysokiego napięcia, połamane drzewa, poniszczone samochody.

(WROCŁAW) Przez najbliższe dni na Dolnym Śląsku nadal będzie wiało. To oznacza kolejne pozrywane linie wysokiego napięcia, połamane drzewa, poniszczone samochody. W nocy z poniedziałku na wtorek na Dolnym Śląsku z powodu wichury zginęły dwie osoby. W każdej chwili tragedie mogą się powtórzyć.

- Wiatr wiał z prędkością 25, a w porywach do 30 m/sek. Do końca tygodnia w naszym regione jego siła powinna słabnąć do 10-16 m/sek. - informuje biuro prognoz meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. - W porywach nadal będzie na tyle silny, by stwarzać zagrożenie dla pieszych i kierowców.
Szczególnie niebezpieczny jest tynk odrywany ze ścian starych budynków i uszkodzone, połamane konary drzew. Każdy kolejny dzień silnych wiatrów zwiększa możliwość wypadku - alarmują służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo.
Z tego właśnie powodu w poniedziałek długo nieprzejezdna była ul. Mielecka we Wrocławiu. Zatarasowały ją dwa zwalone na ziemię duże drzewa. Wieczorem na Wybrzeży Wyspiańskiego zginął 72-letni mężczyzna.
- Około godz. 20.00. szedł ulicą. Przywalił go zerwany konar drzewa. Strażacy wezwani na miejsce uwolnili go spod ciężaru. Został odwieziony do szpitala. Niestety, zmarł - poinformował Wojciech Adamski, dolnośląski komendant straży pożarnej.
Życie stracił również pasażer samochodu jadącego w poniedziałek o godz. 18.00. drogą krajową nr 3 w powiecie jeleniogórskim. Kierowca auta z obrażeniami kręgosłupa trafił do szpitala.
Z powodu wichury wiele osób spędziło wieczór i noc w ciemnościach, bez prądu. Wiatr pozrywał i uszkodził linie energetyczne.
- W okręgu wrocławskim 4 ważne linie wysokiego napięcia zostały w nocy z 28 na 29 stycznia wyłączone - mówi Marek Wodawski, gł. inż. ds. ruchu w zakładzie energetycznym we Wrocławiu. - Wyłączono również około 300 stacji transformatorowych z powodu awarii linii, które je zasilają. Niestety, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy kolejnej nocy takie wyłączenia prądu będą znowu konieczne.
Skutki nocnej burzy odczuli również kierowcy, którzy rano jechali do pracy. We Wrocławiu sygnalizacja świetlna nie działała w 17 punktach miasta.
- To głównie drobne oberwania i uszkodzenia, ale było również 6 poważnych awarii. Na ul. Stawowej wiatr urwał jedną z latarni sygnalizacyjnych i niósł kilka metrów w stronę dworca. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Bardzo poważnie uszkodzone zostały również światła na pl. Powstańców Warszawy.
Awarie postaramy się jak najszybciej usunąć - mówi Krzysztof Kiniorski, rzecznik ZDiK. - Jeśli się to nie uda, dziś w tych miejscach pojawi się sygnalizacja zastępcza.

Odszkodowanie się należy
Czy osoba, która z powodu wichury oraz zaniedbań służb i pracowników reprezentujących miasto doznała obrażeń lub poniosła szkody, może się domagać odszkodowania od władz?

Paweł Romaszkan - biuro prasowe zarządu miasta Wrocławia
- Tak, bo jesteśmy ubezpieczeni na taką ewentualność. Oczywiście, trudno żebyśmy odpowiadali za skutki wszystkich wybryków i anomalii pogodowych, ale jeśli rzeczoznawcy ocenią, że kogoś zranił spadający tynk i że była to wina zarządcy budynku, to powinien on ponieść konsekwencje i wypłacić odszkodowanie. Ta samo dotyczy sytuacji na drodze: jeśli zawinił ZDiK, to on odpowiada. A jeśli na kogoś w parku spadł konar drzewa, który nie został w odpowiednim czasie usunięty, można wystąpić z wnioskiem odszkodowanie do zarządu zieleni miejskiej.

W pogotowiu
Wojciech Adamski - dolnośląski komendant straży miejskiej
Wszelkie zagrożenia i uszkodzenia należy zgłaszać pod alarmowy numer straży pożarnej - 998. Oczywiście, jesteśmy przygotowani na takie wybryki natury. Na Dolnym Śląsku przez cały czas dyżuruje 470 strażaków. W każdej chwili możemy uruchomić drugą zmianę, czyli 2 razy więcej osób. Decyzję o wzmocnieniu dyżurów zostawiłem w gestii komendantów powiatowych. Każdy sam oceni, jak groźna jest sytuacja na jego terenie.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto