Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studentki polonistyki obalają stereotypy. "Nie jesteśmy hipsterkami w wyciągniętych swetrach"

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Prof. Miodek ze studentkami
Prof. Miodek ze studentkami Materiały prasowe
Studentki polonistyki mają dość. Nie chcą być postrzegane jako hipsterki w brylach i wyciągniętych swetrach. Zobaczcie, w jaki sposób obalają stereotypy.

- Przeprowadzone zostały badania, z których wynika, że studenci uważają, że jesteśmy mało atrakcyjne, chodzimy w wyciągniętych swetrach i długich spódnicach, nosimy wielkie bryle i jedynym naszym zajęciem jest czytanie książek. Przygotowaną przez nas ankietę wypełniło 600 osób, z czego większość to studenci kierunków ścisłych - mówi Marta Kaba, studentka polonistyki i organizatorka akcji. - Postanowiłyśmy obalić stereotyp nudnej studentki polonistyki. Tak zaczęła się akcja "Jak to się wyłancza". Pisownia jest celowa.

Akcję zaczęliśmy od rozklejania na wewnętrznych ścianach budynku Instytutu Filologii Polskiej wlepek z tajemniczymi napisami. "Coś cię prześladuje", "ktoś na Ciebie patrzy", "ktoś porwie Twoją dziewczynę" - takie napisy mogliśmy przeczytać. Czym było to coś?

Sypiają z Panem Tadeuszem

- Chodziło oczywiście o stereotyp, który właśnie chcemy obalić poprzez organizowanie różnych eventów. Na wlepkach się nie skończyło - wyjaśnia Marta Kaba. - Pojawiły się też napisy na lustrach. Własnoręcznie namalowałam je za pomocą szminki.

"Sypiam z Panem Tadeuszem", "Wymienimy się końcówkami?" czy "Zapisz mi swój numer telefonu fonetycznie" - to niektóre z nich.

Akcja jednak nie wszystkim się podoba. "Wszystko fajnie, ale jakbyś się czuła gdybyś pracowała gdzieś jako osoba sprzątająca w tak dużym budynku i ktoś dla hecy pomalował by WSZYSTKIE lustra w toaletach szminką?" - napisała Marysia na fanpage-u akcji.

Organizatorka odpiera zarzuty i informuje, że sama zmyje napisy. "Panie sprzątające, a nawet Władze Najwyższe powinszowały mojej twórczej wyobraźni. Dały mi zgodę na piśmie i życzyły literackiego Nobla. I mają wolne od mycia luster przez kilka dni. A ja w Targowej już zamówiłam płyn do szyb. Nie ma co wszczynać strajku!" - pisze na Facebooku.

Za duże swetry i ogromne bryle

Wczoraj zorganizowano kolejny event. Polonistki obchodziły Dzień Swetra i Bryli, próbując pokazać, jakby to było, gdyby stereotypy stały się rzeczywistością. I tak na uczelni pojawiły się dziewczyny w ogromnych brylach i wyciągniętych swetrach.

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:

Uczestniczki wydarzenia mogły też zważyć lektury, które noszą w swoich torbach. W sumie ich torby ważyły 241,5 kg. Dużo? Zdecydowanie, ale co poradzić, jeśli wypełnione są ambitnymi książkami?

Do akcji przyłączyli się też wykładowcy, m.in. prof. Jan Miodek. A jak Wam się wydaje, jakie naprawdę są studentki polonistyki?


Czytaj też:

Zobacz inne materiały na MMWroclaw.pl





Woodstock 2013
Prawo jazdy 2013
Koncerty we Wrocławiu
Matisyahu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto