Zobacz więcej wiadomości Na Sygnale
Do zatrzymania doszło 20 marca na Wyspie Słodowej. Strażnicy zakuli studenta w kajdanki i wsadzili do radiowozu. - Dlaczego panowie to robicie? On nie jest agresywny?! - krzyczy w filmie jeden z kolegów zatrzymanego.
Student został przewieziony na komisariat policji. Rzecznik prasowy Straży Miejskiej we Wrocławiu twierdzi, że student nie chciał pokazać dokumentu tożsamości, chociaż go posiadał. Strażnicy podejrzewali go o picie alkoholu w miejscu publicznym. Ostatecznie badanie alkomatem wykazało, że student go nie spożywał.
Za nieokazanie dokumentu student przyjął mandat w wysokości 500 złotych.
Internauci są oburzeni. Andrzej pisze w komentarzu w serwisie YouTube: "Jest podstawa do złożenia oskarżenia o bezpodstawne użycie siły i bezpodstawną próbę legitymowania, do czego nie mają prawa; Mogą tylko w dwóch przypadkach legitymować: gdy ktoś jest sprawcą wykroczenia lub jest świadkiem w sprawie. Inaczej nie mają prawa prosić o dokumenty i dlatego trzeba walczyć z ich bezprawnymi działaniami i domagać się likwidacji SM, bo są całkowicie niepotrzebni" - uważa.
Z kolei inny użytkownik komentuje tak: "Mieszkam w prowincji Neapolu Italia, jest u nas straż miejska, nazywa się municipio. (...) Mają pojazdy do patrolowania dzielnic, ale nie ma czegoś takiego jak w Polsce. Ci są od pomocy obywatelom, a nie od karania i przemocy. Piję piwo po wyjściu ze sklepu i nikt mi nic za to nie zrobi".
Zobaczcie filmik z zatrzymania studenta. Co o tym sądzicie?
Zatrzymanie studenta na Wyspie Słodowej. Zobacz wideo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?