- Już w dzień akcji wszystkie tropy kierowały nas w okolice województwa wielkopolskiego. Na jego trop trafiliśmy między innymi dzięki internetowi. W sieci, wbrew pozorom, nie jesteśmy anonimowi - mówi Krzysztof Zaporowski z KWP Wrocław.
Przypomnijmy, 4 marca policjanci otrzymali informacje o niebezpiecznym ładunku w Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu. Obiekt natychmiast ewakuowano, a na miejsce skierowano ponad 60 policjantów, pirotechników, psy policyjne. W działaniach brały udział także: straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe.
Akcja trwała ponad dwie godziny, w jej trakcie nie znaleziono żadnych niebezpiecznych materiałów.
Sprawcy oprócz odpowiedzialności karnej grożą również wysokie koszty odszkodowań dla służb biorących udział w działaniach oraz kupców, którzy zmuszeni byli zamknąć swoje sklepy na czas trwania działań.
Za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach grozi od 8 lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?