Śląsk wykorzystał szansę, żeby zrewanżować się Dundee za przegraną w pucharach 31 lat temu. Wrocławianie zremisowali wówczas u siebie 0:0, a na wyjeździe przegrali 2:7. Trenerem wrocławskiej drużyny był wtedy Orest Lenczyk.
Zobacz:Śląsk vs. Dundee: Zobaczcie szkockie Mandarynki na treningu [foto]
Na trybunach stadionu przy ul. Oporowskiej zasiadł selekcjoner polskiej reprezentacji - Franciszek Smuda. Na meczu zjawił się również współwłaściciel Śląska Wrocław - Zygmunt Solorz-Żak
Pierwsza połowa
Rozpoczął Śląsk. Na początku spotkania Śląsk zyskał przewagę na boisku. Dobre sytuacje mieli Spahić, Elsner i Mila. Jednak stuprocentową okazję w 11. minucie miał Russel, który po błędzie Celebana minął Kelemena i nie trafił do pustej bramki. Po 25 minutach gry Śląsk zwolnił tempo gry, przestał agresywnie atakować. Gra toczyła się w środkowej strefie boiska.
W 35. minucie świetny strzał Gancarczyka obronił Pernis. Chwilę później wrocławski bramkarz uratował gospodarzy od straty bramki, po błędzie Sochy, w akcji sam na sam z Godwilliem. Przez kolejne dziesięć minut sytuacja na murawie się nie zmieniła. Do przerwy bezbramkowy remis.
Druga połowa
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, wrocławianie ruszyli do ataku, a Dundee skutecznie broniło dostępu do swojej bramki. Po dziesięciu minutach gry głównie na połowie gości gra przeniosła się w okolice środka boiska. W 61. minucie za Gancarczyka wszedł Sobota. W 70. minucie Mila oddał do bramki chybiony strzał. Początek drugiej połowy zdominowali Szkoci, ale w 75. minucie Johan Voskamp zdobył wreszcie upragnionego gola dla Śląska. Piłkarz na boisko wszedł zaledwie dwie minuty wcześniej, zastępując Ćwielonga.
Kibice zapewnili wyjątkową oprawę meczu
W 83. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Flooda, po tym jak faulował Milę. Przed końcem meczu nastąpiły kolejne zmiany w składzie: w 87. minucie za Dudka wszedł Sztylka, a za Severina - Allan. Sędzia doliczył do końca dodatkowe trzy minuty, ale Szkoci nie wykorzystali okazji. Mecz z wynikiem 1:0 wygrał Śląsk Wrocław!
Komentarze pomeczowe
Trener gości, Peter Houston, był zadowolony z postawy swoich piłkarzy, ale rozczarowany zmarnowanymi szansami bramkowymi.
- W pierwszej połowie mieliśmy stuprocentową sytuację, mecz powinien skończyć się wynikiem 1:1 - zauważa Houston.
Szkoci nie zamierzają składać broni. Trener Mandarynek zapewnia, że w Dundee zawalczą o zwycięstwo. - Mamy duże szanse na awans. Jeżeli Śląsk nie strzeli u nas bramki, przejdziemy dalej - puentuje Houston.
Trener wrocławskiej drużyny był zadowolony, że udało się narzucić gościom styl gry Śląska Wrocław. Jednocześnie przestrzega przed hurraoptymizmem.
- To dopiero pierwsza połowa konfrontacji z Dundee - mówi Lenczyk. - Doświadczenie uczy, że mecze w pucharach są rozstrzygane w drugim spotkaniu - dodaje.
Śląsk Wrocław 1:0 Dundee United
Voskamp 74'
Śląsk Wrocław: Kelemen - Socha, Celeban, Pietrasiak, Spahić - Gancarczyk (61' Sobota), Dudek (85' Sztylka), Mila, Elsner, Ćwielong (72' Voskamp) - Diaz
Dundee United: Pernis - Watson, Dillon, Dixon, Daly - Severin (87' Allan), Russell, Flood, Rankin, Douglas - Goodwillie
Żółte kartki: Flood, Dixon (Dundee)
Sędziował: Tom Harald Hagen (Norwegia)
Czytaj również:
- Śląsk Wrocław vs. Dundee United: Początek zdobywania Europy
- Mistrzowska prezentacja Śląska Wrocław w Rynku [foto, wideo]
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?