Skąd wziął się sukces piosenki Last Christmas?

- Po raz pierwszy w tym roku usłyszałam tę piosenkę na wakacjach w Hiszpanii - wspomina Anna. - Trochę się zdziwiłam, bo była to akurat końcówka lipca.
"Last Christmas" to nieoficjalny świąteczny hymn, który z każdym rokiem detronizuje szlagiery Binga Crosby'ego czy Franka Sinatry. A nie jest to ani kolęda, ani nawet typowa piosenka o świętach. George Michael - wówczas połówka duetu - śpiewał o złamanym sercu i o tym, że drugi raz (na święta) nie da się oszukać i podaruje je komuś specjalnemu. Jednak od lat piosenka uznawana jest za świąteczny przebój. I trochę - jakby przekornie - jest to naj-lepiej sprzedający się utwór w Wielkiej Brytanii, który nigdy nie dotarł na pierwsze miejsce listy przebojów (udało się sprzedać ponad milion egzemplarzy).

Słychać ją w centrach handlowych. W kawiarenkach, na stacjach benzynowych, dedykowane są jej strony na portalach społecznościowych. Ani się ją specjalnie lubi, ani nie nienawidzi. Po prostu - jest. Co ciekawe, nawet mało widowiskowy teledysk działa na wyobraźnię. Dwa lata temu szwajcarska grupa Bliss nagrała wideoklip, który jest niemal wierną rekonstrukcją filmiku sprzed 27 lat. Ten sam górski kurort Saas-Fee, ta sama kolejka, która zawozi paczkę przyjaciół (w tym George'a Michaela i Andrew Ridgeleya z dziewczynami) na miejsce. Jest też zabawa śnieżkami, ubieranie choinki, legginsy i nieśmiertelna trwała, czyli najmodniejsze uczesanie lat 80.

"Last Christmas" jest tak popularne, że powstała także specjalna strona internetowa last-christmas.com prowadzona przez grupę zapaleńców, która próbuje zebrać wszelkie covery tej piosenki. A jest co zbierać, bo już jest ich około 200, choć niektórzy uważają, że powstało nawet dwa razy tyle wersji brytyjskiego hitu. To jedna z najczęściej przerabianych piosenek, a wysłuchanie ich wszystkich zajęłoby co najmniej pół dnia! Znajdzie się coś dla każdego: reggae, dance, pop, rock, punk rock, techno…

Utwór nagrali m.in. Atomic Kitten, Coldplay, The Manic Street Preachers. Właściciele strony mieli już dość tłumaczenia, że tej piosenki z całą pewnością nie wykonywała słynna czwórka z The Beatles, dlatego - obok listy artystów, którzy nagrali swoją wersję utworu - powstała druga, nie tak długa lista tych, którzy zarzekają się, że nie mają absolutnie nic wspólnego z "Last Christmas". Jeszcze… Chyba że Mariah Carey, Ricky Martin, U2 czy KoRn postanowią inaczej.
W Japonii singiel zyskał przed laty miano najlepiej sprzedającego się utworu. Jest też popularny w Hiszpanii. Furorę robi w Niemczech. To właśnie tam bożonarodzeniowa radość i zakupowe szaleństwo obwieszczane są w rytm "Last Christmas" równo z wystawieniem adwentowych świeczników w oknach.
Taka kolęda - nie kolęda… Bez Maryi, Jezusa, za to o świętach.