Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Serce i Rozum flirtują we Wrocławiu [wideo]

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
serce i rozum xantus wrocław
serce i rozum xantus wrocław za Xantus.pl
Studio Xantus współtworzy popularną reklamę o Sercu i Rozumie.

Perypetie Serca (w tej roli Jarosław Boberek) i Rozumu (Michał Sitarski) zyskały sympatię telewidzów i internatów. Reklamy z udziałem komicznych bohaterów biją rekordy popularności.

Spot powstaje m.in. we Wrocławiu. Za produkcję odpowiada firma Xantus, która stworzyła też animacje "Włatcy móch", "Kreskostoria Polski" czy do gry "Dead Island". Henio przebrany za Batmana w reklamie Tesco to też robota wrocławskiej firmy.

Kierują (się) Sercem i Rozumem

Postaciami Serca i Rozumu zajmują się dwaj animatorzy. Prezes Xantusa, Michał Dusiński, zdradza, że w tym przypadku ma znaczenie charakter osoby, która będzie opiekowała się daną postacią.

- Animator musi być trochę aktorem, powinien wczuć się w rolę - wyjaśnia Dusiński. - Jeżeli ma więcej cech danej postaci, to łatwiej mu ją zaanimować - zauważa.


Po lewej Wojtek Jastrzębski poruszający w reklamach Sercem


Potwierdza to Wojtek Jastrzębski, dzięki któremu Serce porusza się w spocie.

- Ekspresyjność tej postaci jest znacznie przyjemniejsza niż Rozumu - mówi.

Doświadczyliśmy to na własnej skórze, w trakcie naszej wizyty w Xantusie Serce chętnie opowiadało nam o tajnikach swojej pracy. Z kolei Rozum (za animację odpowiada Wojtek Majewski) był tak skupiony na pracy, że za żadne skarby nie chciał się od niej oderwać.

Jak to robią?

Na podstawie storyboardów oraz scenariusza animatorzy mają sprawić, żeby Serce i Rozum zagrały swoje role. W tym celu trzeba zaprojektować ruch postaci w każdej klatce 30-sekundowej reklamy. Tło spotu jest nagrane przez zwykłą kamerę, w trakcie filmowania bohaterów zastępują kukiełki.

Po lewej spot "Steven", po prawej "eFaktura"


Animacja najpierw powstaje w uproszczonej wersji narysowanych prostymi liniami postaci. Kiedy ruch jest już zaakceptowany przez zleceniodawcę, zastępowany jest przez postać 3D.

- Animacja postaci to ciągłe poprawianie detali ruchu - zdradza Wojciech Jastrzębski. - To bardzo żmudne i czasochłonne zajęcie. Musi ona wyglądać realistycznie. Najtrudniejsze jest oddanie emocji. Niewielkie zmarszczenie brwi może spowodować, że postać zostanie odebrana jako zła, a miała być radosna.

Perfekcyjna robota

Później reklama trafia na komputery osób, które dopracowują detale, czyli kolory, ubranie i oświetlenie.

- Naturalny wygląd bohaterów jest ich zasługą. Dzięki tej pracy wydaje ci się, że postaci zrobione są z prawdziwego płótna. Muszą też osadzić je w kadrze, żeby nie latały po ekranie, czyli połączyć obraz wygenerowany komputerowo ze sfilmowanym tłem - wyjaśnia Dusiński.

Na końcu dodawane są efekty specjalne np. ogień i dym. Spot jest ostatecznie składany. Animacja powstaje od dwóch do sześciu tygodni. Łącznie zajmują się nią trzy - cztery osoby. W ten sposób Xantus zrobił reklamy Serce i Romu pt. "eFaktura", "Steven", "Buntownik" czy "Mikołajki". W spocie "Serce i Rozum flirtują" wrocławska firma była odpowiedzialna również za reżyserię, której podjął się Bartosz Kędzierski.

Po lewej "Buntownik", po prawej Serce i Rozum flirtują"


Niebawem możemy się spodziewać kolejnych przygód sympatycznych bohaterów.


Czytaj też:



Photo Day 17.0 w Hali Stulecia


Walentynki 2012 we Wrocławiu


Koncerty we Wrocławiu w 2012


Sky Tower w kadrze MM [konkurs]

**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto