Zdzisław K. stanął przed wrocławskim sądem w styczniu tego roku. Mężczyzna przez osiem lat gwałcił córkę, gdy wracał z podróży służbowych (był kierowcą tira). Według prokuratury do pierwszych zbliżeń seksualnych dochodziło, gdy córka miała osiem lat. Mężczyzna wykorzystywał seksualnie również kilkuletnią bratanicę, którą całował w miejscach intymnych. Ponadto Zdzisław K. znęcał się nad rodziną budząc dzieci w nocy i okładając je skórzanym pasem.
Czytaj: Fotoradar zrobił im zdjęcie tuż przed śmiertelnym wypadkiem
Podczas odczytywania wyroku sędzia Piotr Wylegalski podkreślał, że "w tym kraju nie ma zgody na czyny pedofilskie". Przyznawał też rację matce, według której nie istnieje żadna kara będącą odzwierciedleniem tak strasznego czynu względem własnego dziecka. Zdaniem obrońcy Zdzisława K. kara jest zbyt surowa, gdyż oskarżony odczuwa skruchę i potrzebuje pomocy medycznej.
Zdzisław K. został skazany prawomocnym wyrokiem na osiem lat więzienia oraz pięcioletni zakaz zbliżania się do córki i bratanicy od momentu opuszczenia zakładu karnego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?