Prezes zawieszony

WROCŁAW/WARASZAWA Stanisław Teska, szef wrocławskiej spółki „Zarządca” nie może brać udziału w pracach komisji kwalifikacyjnej do spraw uprawnień i licencji zawodowych. Decyzję taką podjął wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.

Stanisław Teska jest prezesem jednej z największych spółek zarządzających mieniem komunalnym we Wrocławiu.
- Tydzień temu, po przeczytaniu krytycznego artykułu o „Zarządcy”, doszedłem do wniosku, że pan Teska nie powinien brać udziału w pracach tej komisji - powiedział nam Wiesław Szczepański, wiceprezes UMiRM. - Pisemną decyzję przesłałem do szefa komisji. Teraz czekam na raport NIK-u, który skontrolował zarządzanie mieniem komunalnym we Wrocławiu. Wtedy postanowię, czy uchylić zawieszenie, czy też odwołać pana Teskę.
- Decyzja urzędu to dla mnie wyrok sądu kapturowego - twierdzi Stanisław Teska. - Podjęto ją tylko na podstawie jednego artykułu prasowego. Nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał. Nie dano mi szansy wyjaśnienia, a decyzję przekazano mi ustnie w piątek, w ubiegłym tygodniu. Byłem wtedy na posiedzeniu komisji w Łodzi. Nieco później prezes urzędu mieszkalnictwa zwrócił się do Federacji i Stowarzyszenia Zarządców Nieruchomości o wyrażenie opinii w mojej sprawie. Obydwie te organizacje podtrzymały rekomendację dla mnie. Praca w komisji nie daje żadnych wielkich profitów finansowych. Jestem w niej już drugą kadencję. Przez ten czas zbierała się pięć razy. Członkowie komisji dostają tylko zwroty kosztów podróży i niewielkie diety.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że już niedługo zostanie zlikwidowany UMiRM. Nie wiadomo więc, czy urzędnicy w Warszawie zdążą podjąć ostateczną decyzję, zanim sami nie będą odwołani.