O godzinie 12 w poczekalni ambulatorium chirurgicznego przy ul. Traugutta było ponad 30. - Nie możemy nic poradzić na to, że jest tyle złamań, a lekarz tylko jeden. Nawet gdyby było więcej lekarzy, to nie mieliby oni gdzie przyjmować, bo mamy tylko jeden gabinet lekarski - wyjaśnia pielęgniarka Małgorzata Hoszowska.
Pacjenci nie kryli jednak oburzenia. - Szłam rano ul. Piłsudskiego, poślizgnęłam się na śniegu i złamałam rękę z przemieszczeniem. To skandal, bym teraz na na założenie gipsu musiała czekać trzy godziny - skarżyła się Wiesława Gajewska.
Podobnie uważa Lesław Grodzicki. - Rano w drodze do dentysty, poślizgnąłem się i upadłem na plecy. Bardzo boli mnie bark. Nie mam siły czekać kilka godzin, aż obejrzy mnie lekarz - żali się.
W ambulatorium przy Traugutta od rana do 12 było ok. 60 pacjentów ze złamaniami. Głównie nadgarstka, ręki albo nogi z przemieszczeniem, skręcenia stawu skokowego oraz stłuczenia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?