W sobotę około godziny 14.40 na 126 km A4 nieoznakowany radiowóz policji został wyprzedzony przez BMW.
- Policjanci pojechali za nim i nagrywali jego jazdę na wideorejestratorze. W tym miejscu na autostradzie można jechać najwyżej 110 km/h, kierowca BMW miał na liczniku 205 km/h - relacjonuje Magdalena Kruaze z KWP we Wrocławiu. - Piratem okazał się Francuz. Tłumaczył się, że nie zauważył ograniczeń prędkości - dodaje.
Dwie godziny później na 113 km policjanci zatrzymali Szwajcara, który swoim nissanem przekroczył dozwolona prędkość o 108 km.
- Kierowca poprosił policjantów o pouczenie i twierdził, że nie zrobił nic złego, a jeśli wlepią mu mandat, to znaczy, że nie są katolikami - mówi Kruaze.
Mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości 500 zł.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?