Wstałem o godz. trzeciej po północy. Lubię poranki. Wsiadłem w nocny autobus i po dwudziestu minutach dojechałem do żółtego od sodowych lamp Starego Miasta. Spotkałem dyskutantów, spierających się zajadle o wyższości Leonarda Vinci nad Michałem Buonarroti. Adwersarze byli nieźle napici.
Oto zdjęcia fontanny, szermierza, gmachu głównego Uniwersytetu, Biblioteki Uniwersyteckiej i mostu Grunwaldzkiego. Całe miasto pogrążone jeszcze w głębokim śnie.
Czytaj także:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?