Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna nie kręci każdego faceta [sonda MM]

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
piłka nożna
piłka nożna Kinga Czernichowska
Nie wiedzą, co to spalony i nie obchodzi ich, z ilu metrów są rzuty karne. Nie dla wszystkich Polaków piłka nożna to sport narodowy.

Wciąż silny jest stereotyp, że futbol to wyłącznie domena mężczyzn. Rzeczywiście, większość kibiców piłkarskich to mężczyźni, ale na stadionach widać też kobiety. Poza tym nie każdy facet piłką się interesuje.

Orzeł, Fantomas i człowiek-penis. Zobacz niajciekawiej przebranych kibiców [zdjęcia]

Są tacy mężczyźni, dla których nie jest ważne to, że Robert Lewandowski ma szansę na transfer do Chelsea, ani to że Chińczycy zapłaciliby Didierowi Drogbie 200 tys. tygodniowo, byle tylko zagrał w Shanghai Shuenhua. Ci panowie mecze oglądają od wielkiego dzwonu, a transfery obchodzą ich tyle co zeszłoroczny śnieg.

Nie każdy ekscytuje się jak Zimoch

Dla wielu Polaków Euro 2012 to dobra okazja do wspólnego kibicowania. Nie wszyscy przeżywają mecze tak jak Tomasz Zimoch.

- Euro to dla mnie tylko okazja, dzięki której mamy więcej autostrad, karetek, systemów łączności dla służb ratunkowych i szeroko pojętej infrastruktury - mówi Patryk Schauer, student Politechniki Wrocławskiej, który mecze ogląda okazjonalnie. - Trzymałem kciuki za Chorwację, bo mój dziadek się tam urodził i za Irlandię, ponieważ mam na imię Patryk - dodaje z uśmiechem.

Patryk nie jest wyjątkiem. Mężczyzn, których wydarzenia na piłkarskich boiskach nie interesują jest więcej.

Sonda MM Wrocław

Dawid Zając, wokalista zespołu Neony
Siedzenie przed telewizorem niespecjalnie mnie kręci, zresztą nawet nie mam telewizora. Znam ogólne zasady gry. Wiem na przykład, co to jest spalony, ale nie mam pojęcia, z ilu metrów są rzuty karne. Co to za różnica? W Euro, w piłce nożnej bardziej porywa mnie atmosfera i to, że jest okazja by pokibicować razem. Liczą się emocje. Na fali ciągłych porażek Polacy są spragnieni sukcesu, dlatego stawiamy pomniki za obronę karnego czy remis. Szkoda, że nie wyszliśmy, uśmiechalibyśmy się do siebie trochę dłużej...
Patryk Schauer, student Politechniki Wrocławskiej
Mecze polskiej reprezentacji oglądałem, kilka innych drużyn też, bo akurat leciały w telewizji i siedziałem z ludźmi, którzy oglądali. Transmisje traktuję jako okazję do spotkania ze znajomymi. Mieszkam w pokoju z kumplem, który mnie o wszystkim informuje. Jak akurat jest mecz, siedzi obok i ogląda, to zapytam, kto musi wygrać, żeby jakaś tam drużyna wyszła z grupy.
Marcin Boronowski, Antyfacet
Oglądam głównie mecze z udziałem polskiej reprezentacji. Nie uważam jednak, żeby z tego wynikało coś ważnego. Śledzę te spotkania ze spokojem. Jako Antyfacet powinienem może powiedzieć, że w ogóle nie interesuję się piłką
nożną, ale tak też nie jest. Nie uważam, żeby futbol był tylko i wyłącznie domeną mężczyzn. Jest wiele żeńskich drużyn na dobrym poziomie. Co więcej, mężczyźni nie muszą pozować na hipermężczyzn, których pochłania piłka nożna. Jeśli tak nie jest, to po co udawać? Dzisiaj wszyscy, bez względu na płeć, wiek i wykształcenie znają się na piłce, tak jak od niedawna na katastrofach lotniczych.
Andrzej Kulikowski, mieszkaniec Wrocławia
Nie interesuję się piłką nożną. Nie byłem ani razu w Strefie Kibica, chociaż pracuję niedaleko. Uważam, że są lepsze dyscypliny, takie jak siatkówka czy koszykówka. Ale znam ogólne zasady piłki nożnej. Wiem na przykład, że spalony jest wtedy, jak nie trafisz do tego... Karne są z jedenastu metrów. Wiem generalnie, o co chodzi.

Czytaj też:

Piękne kibicki [zdjęcia]

Wrocław kibicował

Radość i łzy w strefie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto