Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Photo Walk 2.0 na próbie Turandot [wideo]

Michał Potocki
Michał Potocki
Dziesiątki chińskich żołnierzy, śpiewaków operowych i scenografię widowiska mogli fotografować uczestnicy pleneru na Stadionie Olimpijskim.

Po raz kolejny Opera Wrocławska wyszła z gmachu przy ul. Świdnickiej. Tym razem widowisko umiejscowiono na śródmiejskim stadionie.

Podczas jednej z ostatnich prób "Turandot" użytkownicy MMWrocław mieli okazję zobaczyć i sfotografować przygotowania do premiery, która odbędzie się 18 czerwca. Tematów nie zabrakło, ponieważ Stadion Olimpijski przerodził się w największą scenę teatralną w Polsce.

- Zatrudniamy czterystu wykonawców, by stworzyć klimat Państwa Środka w centrum Wrocławia. Stuosobowa orkiestra i dosłownie wybuchowe, ale zawsze służące muzyce, efekty multimedialne dopełnią dzieła - mówi Elżbieta Szczucka, rzeczniczka Opery Wrocławskiej. - Dla potrzeb realizatorów wykorzystywana będzie moc energetyczna wystarczająca do oświetlenia 20-tysięcznego miasta.

Na Photo Walk 2.0 przyszło ponad sto osób. Wszyscy oczywiście z aparatami, ale część z nich nie tylko po to, by robić zdjęcia.

- Niestety, czasowo nie jestem w stanie przyjść na premierę, dlatego przyszłam dzisiaj - mówi Dominika Rutkowska. - Interesuję się operą i byłam na poprzednich widowiskach plenerowych. "Gioconda" była bardo efekciarska, za to "Napój miłosny" trzymał poziom artystyczny. To dobrze, ze opera wychodzi do ludzi, a nie zamyka się dla małego grona w budynku. Taki jest też trend światowy. "Turandot" zapowiada się interesująco, ale czy widowisko będzie rzeczywiście udane, można stwierdzić po premierze - wyjaśnia.

Uczestnicy pleneru początkowo rozłożyli się na widowni, potem stopniowo zbliżali do sceny na murawie. W przerwie między aktami mogli przemieszczać się pośród rekwizytów i scenografii. Najwytrwalsi zostali do końca próby mimo niższej temperatury i atakujących komarów.

- Nie jestem fanem opery, za to można tu zrobić ciekawe zdjęcia - mówi Artur Kołakowski. - Na wcześniejszych Photo Day'ach głównym tematem były miejsca, tutaj mamy też ludzi, nie mówiąc oczywiście o innych fotografujących. Jak na Photo Walk to dużo siedzę, ale mam za to okazję zobaczyć sztukę z innej strony. Widać surowość opery, jednak takie rzeczy też trzeba zobaczyć, bo inaczej wygląda to na gotowym przedstawieniu - dodaje.

Widowisko w reżyserii Michała Znanieckiego jest adaptacją niedokończonej opery Giacoma Pucciniego. Oryginalne libretto napisali Giuseppe Adami i Renato Simoni. Akcja dzieje się w Pekinie i opowiada historię okrutnej księżniczki Turandot, która każdemu kandydatowi do swojej ręki daje trzy zagadki i w razie niepowodzenia skazuje na śmierć. W kobiecie zakochuje się książę Kalaf, którego od podjęcia się próby zdobycia księżniczki próbuje odwieść jego ojciec Timur i niewolnica Liu.

- Kasa jest nie za duża. Mam pracę i nie dla pieniędzy tutaj statystuję - mówi Igor, statysta w roli żołnierza. - Ludzie na widowni pojawili się dopiero dzisiaj i nie deprymują. Za to problemem są komary. Od godz. 21 rozpoczyna się nalot całych komarzych dywizjonów. Czasami trudno zgrać tak dużą liczbę osób, ale sobie pomagamy w grupach, które wychodzą w danych momentach opery - dodaje.

Widowisko zostanie przedstawione tylko trzy razy: 18, 19 i 20 czerwca. Trzy premierowe spektakle obejrzy ponad 35 tysięcy widzów. Po raz pierwszy w Polsce wystąpią gwiazdy opery: Georgina Lukacs, Luis Chapa, David Righeschi.


Czytaj również:

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Photo Walk 2.0 na próbie Turandot [wideo] - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto