Artykuł bierze udział w konkursie"Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze. |
Paulla urodziła się w Pleszewie - małym miasteczku w Wielkopolsce. W wieku 16-stu lat ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną pierwszego stopnia w Pleszewie w klasie gitary klasycznej i fortepianu. Należy dziś do jednych z najbardziej popularnych wokalistek w Polsce, której debiutancka płyta "Nigdy nie mów zawsze" pokryła się multiplatyną i sprzedała się w ilości 95 tys. egzemplarzy. Wokalistka może poszczycić się nominacjami do wielu nagród, takich jak: Eska Music Awards, Viva Comet czy Superjedynki. Udało jej się także zdobyć nagrodę główną sopockiego Festiwalu Top Trendy.
Współpracowałaś z największymi gwiazdami polskiej sceny muzycznej, śpiewając w chórkach. Z którymi wokalistami pracowało Ci się najlepiej?
Za każdym razem było inaczej, bo za każdym razem uczyłam się czegoś nowego. Ale bardzo serdecznie wspominam Maćka Molędę.
Czy udział w programach typu "Idol" czy też "Jestem jaki jestem” pomogły Ci oswoić się z ogromną publicznością i sławą?
Szczerze mówiąc, to udział w programach typu talent show w moim przypadku nie przyniósł żadnych większych rezultatów.
Dlaczego?
Zawsze podkreślam, że to życie, a nie wygrane w żadnych konkursach, weryfikują, kto jakim staje się artystą.
Faktem jest jednak, że wygrałaś wiele konkursów.
Miło jest otrzymywać nagrody, jednak tak naprawdę nie dbam o to i nie myślę o nich. Dla mnie prawdziwą nagrodą są spotkania z moją publicznością i fanami w trakcie koncertów. A także to, że utożsamiają się z piosenkami, które śpiewam.
Niedawno grałaś koncert dla Polonii w USA. Jak wspominasz ten wyjazd?
To był jeden z moich najlepszych koncertów w życiu.
A jak wrażenia?
Wprost niezapomniane, to była po prostu magia. Nigdy nie bisowałam tyle razy. Ogarnęły mnie wzruszenie i ogromna radość.
Czyli, jak rozumiem, do USA będziesz jeszcze wracać.
Mam nadzieję, że wkrótce znów polecę do Stanów. I to pomimo, że okropnie boję się latać.
Czy planujesz może jakiś występ we Wrocławiu?
We Wrocławiu grałam już kilka razy i z przyjemnością wystąpię kolejny raz, gdy tylko nadarzy się sposobność.
A jakie jest Twoje najmilsze wspomnienie, związane właśnie z tym miastem?
Przepraszam, może to zabrzmi banalnie, ale najlepiej wspominam pyszny makaron po włosku z knajpki w Rynku.
A to niespodzianka!
Ten makaron często śni mi się po nocach...
O czym mówi Twój najnowszy krążek pt. "Sekret wiecznej miłości"?
Nie mogę zdradzić.
Dlaczego?
Musi zostać trochę tajemnicy i trzeba go posłuchać, by się tego dowiedzieć. Na pewno jednak jest kontynuacją tematyki z pierwszego albumu, tylko bardziej dojrzałą.
Do jakiej publiczności kierujesz ten album?
Dla wszystkich, dla których miłość jest esencją duszy i sensem naszej życiowej podróży.
Który z zamieszczonych tam utworów darzysz szczególną sympatią? Czy masz może jakieś swoje ulubione słowa, cytaty, pochodzące właśnie z nich?
Najbardziej sobię cenię utwór pt. "Upalny dzień".
Zapachniało wakacjami. Co jest zatem Twoją największą pasją, zaraz po muzyce?
Oczywiście gotowanie i jedzenie.
Czego Ci życzyć w Nowym Roku?
Zdrowia i wymarzonego domu.
Czytaj także:
- Ania Wyszkoni: Wrocław to moje miasto
- 7 Nadziei Wrocławia - Wojciech Falewicz
- 7 Nadziei Wrocławia: Anna Ilczuk
Tym żyje miasto! Konkurs dziennikarski | Wydarzenia kulturalne 2011 we Wrocławiu |
Wybierz z nami 7 Nadziei Wrocławia | Twórz z nami MMWrocław |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?