Stary terminal dziś służy obsłudze małych prywatnych samolotów. Kiedyś to właśnie stąd odlatywało się z Wrocławia w świat i przylatywało do nas. Budowę starego terminala – w kształcie jaki dziś widzimy – też zaplanowano w związku z wielką międzynarodową imprezą - Międzynarodowym Kongresem Eucharystycznym, który zorganizowano we Wrocławiu w 1997 roku. Na jego zakończenie przyjechał papież Jan Paweł II.
Stary terminal powstawał w kawałkach przez kilka lat. Kiedy w roku 1990 – po latach komunizmu, tworzył się prawdziwy wrocławski samorząd – cały wrocławski port lotniczy to brzydki barak z żółtej falistej blachy. A samoloty latały tylko do Warszawy. Władzom miasta zamarzyło lotnisko z prawdziwego zdarzenia i połączenie z jednym z największych portów lotniczych Europy i świata – Frankfurtem nad Menem.
Aby do tego doszło potrzeba było przede wszystkim zmodernizować lotnisko i pokonać mnóstwo formalnych oraz biurokratycznych przeszkód. Przed uruchomieniem połączenia do Frankfurtu przebudowano stary barak i wybudowano nową „halę przylotów”. W maju 1997 roku – tuż przed Kongresem Eucharystycznym i wizytą papieża – uruchomiono nową halę odlotów międzynarodowych. Rok później uzupełnioną o terminal lotów krajowych.
Szybko okazało się, że terminal jest za ciasny. Przygotowany na obsługę najwyżej 1,2 mln pasażerów rocznie. Tyle osób obsłużył wrocławski Port Lotniczy w 2007 roku. Potem pasażerów było już coraz więcej. Gdy zaczęły się przygotowania do Euro 2012 zaprojektowano i wybudowano zupełnie nowy terminal, w innym miejscu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
