Andrzej Olszewski został sprowadzony do Wrocławia zimą 2008 roku w miejsce zwolnionego Radosława Janukiewicza. Rezerwowy wówczas bramkarz Jagielloni rozpoczął białostocki zaciąg, którego kontynuatorami byli Vuk Sotirovic i Jacek Banaszyński.
Sprowadzony zawodnik o miejsce między słupkami musiał rywalizować z Wojtkiem Kaczmarkiem. Rundę wiosenną na zapleczu Ekstraklasy rozpoczął jako pierwszy bramkarz WKS-u. Jednak wskutek jego błędów zespół zaczął przegrywać. Czara goryczy przelała się po spotkaniu ze Zniczem Pruszków, kiedy to Olszewski został po raz drugi pokonany strzałem sponad 40 metrów.
Od tego feralnego momentu bramkarz na boisko już nie powrócił. Również na wskutek kontuzji, której doznał podczas letniego zgrupowania zespołu. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
Tymczasem na zgrupowanie kadry powołana została trójka zawodników Śląska Wrocław. Antoni Łukasiewicz, Piotr Celeban i Mariusz Pawelec przekonali do siebie selekcjonera podczas grudniowego spotkania i wyjadą na podobne spotkanie do Portugalii. Niestety podobnej szansy nie dostał Janusz Gancarczyk, który nie doczekał się swojego reprezentacyjnego debiutu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
