Wszędzie zalega śnieg. Strach pomyśleć o tym, że nadejdzie odwilż. Póki co jest śnieżnie, wietrznie i mroźno.
Wszystkie zielone tereny miasta zwykle licznie odwiedzane przez spacerowiczów, świecą pustkami. Można spotkać na spacerze ludzi, którym mróz nie jest straszny, ale nie jest to zbyt częste. Stąd moje wielkie zdziwienie, gdy na pokrywie lodowej Odry w okolicy Wybrzeża Wyspiańskiego i Mostu Grunwaldzkiego ujrzałem ślady butów.
Nie mogłem uwierzyć w to, że znalazł się jakiś śmiałek, który postanowił piechotą pokonać Odrę. Tym bardziej, że to bardzo niebezpieczna zabawa.
Trasa spaceru prowadziła od schodów na Wybrzeżu Wyspiańskiego do drugiego brzegu rzeki w okolicy ujścia Oławy. Śmiałkowi cudem udało się wyjść cało z sytuacji.Tym bardziej, że pokrywa lodowa Odry przysypana śniegiem może okazać się zdradliwa.
Nikomu nie zalecam takich idiotycznych wyczynów, które mogą zakończyć się tragicznie. I zastanawiam się tylko czy to odwaga, czy głupota pociągnęła śmiałka do takiego posunięcia.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć Odry wykonanych przy Moście Grunwaldzkim wykonane 6 i 7 lutego.
Czytaj też:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?