Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie wydawaj ...

Renata Grochal
(WROCŁAW) - Tylko nie wydawajcie pieniędzy - takimi słowami pożegnał swoją rodzinę wychodzący z sądu Piotr S. pseudonim "Siwy", domniemany gangster z najgroźniejszej grupy przestępczej działającej we Wrocławiu.

(WROCŁAW) - Tylko nie wydawajcie pieniędzy - takimi słowami pożegnał swoją rodzinę wychodzący z sądu Piotr S. pseudonim "Siwy", domniemany gangster z najgroźniejszej grupy przestępczej działającej we Wrocławiu. Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieście aresztował na 3 miesiące Piotra S. i Krzysztofa B. pseudonim "Bazyl", byłego boksera, domniemanego członka tego samego gangu.

Mężczyźni zostali w poniedziałek zatrzymani w Krakowie. Zamierzali wyjechać do Afryki.
Wydział do spraw Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu postawił Piotrowi S. 10 zarzutów, a Marcinowi B. 4.
- Obydwaj mężczyźni są podejrzani o udział w kierowaniu zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym - mówi pełniący obowiązki szefa wydziału Tadeusz Majda.
Zdaniem prowadzących śledztwo, zarówno "Siwy", jak i "Bazyl" byli osobami wysoko postawionymi w strukturze gangu Leszka C. Piotr S. był prawą ręką domniemanego szefa grupy.
- W pewnym momencie "Siwy" zaczął samodzielnie podejmować decyzje - twierdzi adwokat Lothar Kittay, obrońca Leszka C., domniemanego przywódcy grupy. - Mój klient nawet nie wiedział o części przestępstw popełnianych na zlecenie Piotra S.
"Bazyl" odpowiadał w gangu miedzy innymi za przemyt narkotyków i handel środkami odurzającymi. Był jednym z bliższych współpracowników "Siwego". W 1999 roku prokuratura oskarżyła Marcina B. o przemyt z Holandii do Polski 30 kilogramów marihuany, haszyszu i kilku tysięcy tabletek extasy.
Zabójcy?
Kolejnym zarzutem, który postawiono wczoraj obydwu zatrzymanym przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego mężczyznom jest usiłowanie dwóch zabójstw.
- Pierwsze z nich to strzelanina w centrum handlowym "Korona" w lutym 2000 roku, w której ranny został Piotr Sz. pseudonim "Szadok" - mówi prokurator Tadeusz Majda.
Nieoficjalnie wiadomo, że strzały do domniemanego lidera konkurencyjnego gangu oddał Wiesław B. pseudonim "Cygan", poszukiwany listem gończym przez prokuraturę. Piotr S. miał jedynie zlecić zamach. "Szadok" był osobą niewygodną dla "Siwego". Próbował przejąć pieniądze z haraczy, które grupa przestępcza Leszka C. pobierała od biznesmenów i właścicieli agencji towarzyskich. Udział w strzelaninie brał również "Bazyl".
- Podejrzewamy, że Piotr S. i Marcin B. uczestniczyli też w strzelaninie na bulwarze Ikara w lutym ubiegłego roku - dodaje prokurator Majda. - W zamachu został ranny właściciel dwóch agencji towarzyskich Krzysztof S.
Nasz informator twierdzi, że również wyrok na "Dragona" wydał "Siwy". Podejrzewał, że na jego polecenie miesiąc wcześniej w Oławie został postrzelony Robert Z. Mężczyzna był związany z Piotrem S.
Obydwu podejrzanym ponadto zarzucono posługiwanie się fałszywymi dokumentami, a Piotrowi S. dodatkowo nielegalne posiadanie broni. Pistolet znaleziono przy nim w 1998 roku. Obydwaj mężczyźni nie przyznają się do winy. Grozi im kara nawet dożywotniego więzienia.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto