Jeżdżący w nocy Gądowianką kierowcy nagminnie łamią przepisy ruchu drogowego, grubo przekraczając dozwoloną prędkość oraz zwiększając przy tym hałas. Głośny wydech i ruszanie na największych obrotach silnika, to norma. A przecież przekroczenie progu hałasu 94 (w przypadku motocykla z silnikiem mniejszym niż 125 cm3) i 96 db (silnik większy niż 125 cm3) w motocyklach powinno zakończyć się mandatem.
To właśnie hałas przeszkadza mieszkańcom osiedli w okolicy ul. Horbaczewskiego i Na Ostatnim Groszu. Rozpędzone pojazdy rykiem silników budzą ludzi ze snu.
– Wyprzedzają samochody, zatrzymują się na światłach, grzeją silniki, a potem ruszają na żółtym świetle w stronę Klecińskiej. Robią przy tym mnóstwo hałasu i jeżdżą z ogromną prędkością – opowiadają mieszkańcy.
Szarżują też kierowcy aut, i to nie tylko sportowych. Gdy tylko zrobi się ciemno, domorośli „mistrzowie kierownicy” trenują drift (jazdę w kontrolowanym poślizgu) na rondzie przy ul. Orlińskiego, między kościołem a marketem sieci Biedronka. Robią przy tym tyle hałasu, że szyby w oknach drżą nawet na ul. Drzewieckiego.
Podobne problemy z hałasem mają również mieszkańcy ulic Legnickiej, Lotniczej, Karkonoskiej, Irkuckiej czy Krzywoustego. Dwa i więcej pasów w jedną stronę pozwalają na rozwinięcie sporej prędkości oraz głośny wydech. Tym bardziej w nocy, gdy ruch na drodze jest mniejszy.
Zobacz materiał o wypadku Darcy'ego Warda
PGE Ekstraliga/x-news
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?