Kilka fotografi, znicze, stos różnokolorowych róż i słoneczników. Taki ołtarzyk wystawili koło małej iglicy na placu Solnym fani muzyka.
Miłośnicy króla popu na swoim forum zdecydowali jednogłośnie, że trzeba działać i jakoś upamiętnić zmarłego piosenkarza. – Kupiliśmy kwiaty. Chcieliśmy je złożyć pod pręgierzem, ale zrobiło się zbiegowisko. Postanowiliśmy więc, że przeniesiemy je pod małą iglicę na placu Solnym – podkreśla Wojtak.
Pod małą iglicą cały czas przybywa kwiatów
Król popu zmarł 25 czerwca. Dla fanów piosenkarza był to prawdziwy szok. – To było straszne przeżycie. Wszyscy się popłakali. Strata idola boli. Niektórzy mogą tego nie zrozumieć – mówi Barbara Wojtak, z grupy fanów Michale Jackson Polish Team.
Wrocławscy fani kochali Jacksona nie tylko za jego muzykę, ale też za przesłanie, która ona niosła. – Michael nie śpiewał tylko dla kasy. W tym co robił, widać pasję i mnóstwo miłości – dodaje Wojtak. Wrocławscy fani obiecują, że o swoim idolu nie zapomną. – Akcja potrwa jeszcze co najmniej dwa tygodnie. Dla nas od tej pory mała iglica to miejsce szczególne – dodają.
Po drugiej stronie pomnika hołd złożono również Philippinie Bausch - dyrektorowi artystycznemu i choreografowi Tanztheater Wuppertal zmarłej 30 czerwca tego roku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
