Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mediateka II: drugie otwarcie

Michał Potocki
Michał Potocki
Nowoczesną bibliotekę przy ul. Reja 1/3 otwarto na początku października. 22 grudnia, prawie trzy miesiące później, dokonają tego jeszcze raz władze miasta. Dlaczego?

Biblioteka w okolicach pl. Grunwaldzkiego bardzo przypomina Mediatekę. Mieści się w nowoczesnych wnętrzach, ma darmowe stanowiska komputerowe z Internetem, oprócz książek można w niej wypożyczyć muzykę, filmy i gry komputerowe.

- Nasza placówka powstała z połączenia biblioteki ze skrzyżowania Reja i Sienkiewicza oraz filii przy Szczytnickiej. Tamte lokale mieściły się w starych, zniszczonych kamienicach, w tej pierwszej balkony nad wejściem były podtrzymywane stemplami, bo tynk spadał czytelnikom na głowy - wspomina Dorota Surman, kierowniczka filii 29 MBP.

Pierwsi czytelnicy pojawili się w Mediatece II już w październiku. Pisaliśmy o tym w artykule "Nowoczesna biblioteka otwarta na Grunwaldzie". Po trzech miesiącach ponownie otworzą ją prezydent miasta i radni. Dlaczego?

- Nazwaliśmy to otwarcie publiczną prezentacją - mówi Andrzej Ociepa, dyrektor MBP we Wrocławiu. - Otworzyliśmy ją dla czytelników, gdy była gotowa, żeby nie było jak z przejezdną autostradą, która czekała na oficjalne otwarcie. Od momentu udostępnienia nic już nie robiliśmy prócz uzupełniania księgozbioru i multimediów. Dlatego dziś będzie takie quasi-publiczne otwarcie - wyjaśnia.

Biblioteka ma nowoczesny wystrój


Według urzędników ponowne otwarcie biblioteki nie ma charakteru autoprezentacyjnego władz Wrocławia.

- Nie jest to otwarcie dla otwarcia - komentuje Paweł Czuma, rzecznik Urzędu Miasta. - Potrzebujemy mocnego akcentu, żeby dzięki mediom przekazać informację o bibliotece do jak najszerszego grona potencjalnych użytkowników - wyjaśnia.

Czytelników nie brakuje


Zastanawia trzymiesięczny poślizg w otwarciu nowoczesnej biblioteki. Warto było ją pokazać wrocławianom już w październiku. W święta raczej nie ma czasu, żeby sięgnąć po książkę. Władze miasta są albo tak zapracowane, że najbliższy termin oficjalnego otwarcia wyznaczono na koniec roku, albo bardzo chcą złożyć życzenia czytelnikom za pomocą mediów.

- Mnie to nie obchodzi, książek nie czytam - mówi Damian Muszacki, wrocławianin. - Jak chcą, to niech sobie otwierają i sto razy. Kto chce czytać i nie kupować książek, to takie nowoczesne biblioteki pewnie są dobrym miejscem, żeby coś dla siebie znaleźć. Ja nie mam czasu - dodaje.

Zdaniem Marcina Grysa nowe otwarcie to zwykłą pokazówka.
- Prezydent chce się pokazać i tyle - komentuje wrocławianin. - Jak biblioteka jest otwarta tyle czasu, to po co ją jeszcze raz otwierać publicznie? Nasza władza tak ma, że wszystko musi oficjalnie otworzyć, wstążeczkę przeciąć, szkoda gadać. Jak ktoś szuka biblioteki, to ją znajdzie. Prezydent nie przekona do czytania - komentuje.

Do wypożyczenia są też multimedia


Od października niewiele zmieniło się w bibliotece. Przestał działać trezor, który umożliwiał oddanie książek o każdej porze dnia i nocy. 6 grudnia ktoś wrzucił do niego płonącą szmatę i urządzenie uległo zniszczeniu. Dyrektor Ociepa zastanawia się, czy uruchamiać je jeszcze raz, ponieważ kolejny taki akt wandalizmu może skończyć się pożarem całej biblioteki.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto