Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Martyna Kubicz: X-Factor to loteria

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Martyna Kubicz
Martyna Kubicz Materiały ATM Grupa
Ma dopiero 17 lat, a głosu mogłaby pozazdrościć jej Lady Gaga. Rozmawiamy z Martyną Kubicz z Wrocławia.

To właśnie wykonanie piosenki Lady Gagi "Born This Way" oszołomiło jury X-Factora.

- Być może są na sali osoby, które planują spłodzenie dziecka. Prosimy o instrukcję obsługi, jak się tworzy takie cuda - powiedziała po występie Martyny Tatiana Okupnik, jurorka "X-Factor".
Niestety, nie udało jej się znaleźć w szczęśliwej piętnastce. Ale Martyna się nie poddaje, bo ma jeszcze wiele planów i pasji. Kolejną jest aktorstwo. Młodziutką wrocławiankę możemy oglądać w roli Patrycji w serialu "Pierwsza miłość".

Nie szkoda Ci trochę, że odpadłaś z "X-Factor" tak wcześnie?

Doszłam do momentu, gdy rywalizuje ze sobą 70 osób. Za mną dwa castingi, odpadłam dopiero na etapie zdjęć. To i tak sukces, bo wszyscy reprezentowali wysoki poziom. Oczywiście, jest mi szkoda i żałuję, ale cóż... Po prostu miałam pecha. "X-Factor" i tego typu programy to trochę loteria, trzeba o tym pamiętać.

Będziesz próbować dalej?

W "Mam Talent" na pewno nie. To program dobry dla akrobatów, być może w następnym roku znów spróbuję swoich sił w "X-Factor".


Wzięłaś też udział w programie "Reccover" wrocławskiej telewizji studenckiej Kampus TV. To dla Ciebie takie lokalne "X-Factor"?

Każdy taki występ jest dla mnie ważny, bez względu na to, czy talent show ma skalę ogólnopolską, czy regionalną. Traktuję to poważnie. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w programie "Reccover", bo początkowo nie było mnie na liście uczestników. Kiedy można było się zgłaszać, ja nie miałam jeszcze swojego zespołu. Martyna Kubicz Quartet powstał na przełomie lutego i marca, dlatego w programie pojawiliśmy się dopiero wtedy, kiedy zwolniło się miejsce. Zaśpiewałam piosenkę "Nie opuszczaj mnie".

W Polsce najbardziej znana jest wersja przygotowana przez Edytę Górniak.

To prawda, Górniak ma swój dość wyrazisty styl, ale to nie to, co lubię. Oryginał też mnie nie przekonuje. Jest za spokojny.

Śpiewanie to nie jedyna twoja pasja. Grasz w "Pierwszej miłości". Twoja bohaterka Patrycja jest zbuntowana i sprawia problemy.

Ta rola mi odpowiada. Chwilami czuję się jak Patrycja. Mamy pewne cechy wspólne.

To znaczy?

Podobnie jak Patrycja, też jestem "zblazowana" i kłócę się z rodzeństwem (mam starszego brata i młodszą siostrę), a także z mamą i tatą. Ten serial jest bardzo życiowy.

Podobno Patrycję czekają kłopoty.

To prawda, najpierw będę podrywać kolegę swojego serialowego brata, a potem zostanę "galerianką". Na szczęście, chyba szybko się od tego uwolnię.

Niebawem będziesz musiała podjąć wiele ważnych decyzji: wybór studiów, pracy... Na co się zdecydujesz - aktorstwo czy muzyka?

Kiedyś bardzo chciałam zostać aktorką. Jak byłam mała, poszłam na casting do "Kaja i Gerdy". Dostałam się. Bardzo lubię też śpiewać. To tkwi we mnie od dziecka. W wieku siedmiu lat zaczęłam grać na pianinie. Teraz chodzę do szkoły muzycznej II stopnia, a oprócz tego kształcę się w Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Jednak ostatnimi czasy coraz częściej, zastanawiając się nad wyborem studiów, myślę o Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Mimo wszystko wydaje mi się, że bardziej mnie ciągnie do muzyki.

Życzę powodzenia.

Dzięki.


Czytaj też:



Egzamin gimnazjalny 2012 z CKE


Sesja z książkami we Wrocławiu


Matura 2012 z CKE matematyka


Hakuna matata! Konkurs na zdjęcia z zoo

**

**

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto