Nadal nie wiadomo, co stanie się z opisaną przez nas swastyką na jednym z budynków na wrocławskim Zalesiu. Wojewódzki konserwator zabytków poprosił o dodatkowe ekspertyzy. Sprawa budzi emocje wśród naszych Czytelników. Kontrowersje wywołała także wśród historyków. Wolna od emocji jest za to prokuratura, która sprawie nadała oficjalny bieg.
Czytaj więcej: Swastyka we Wrocławiu
- Zajmujemy się tematem - potwierdza Małgorzata Klaus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej. - Sprawę przekazaliśmy do Prokuratury Rejonowej Wrocław Śródmieście. Teraz ma ona 30 dni na podjęcie decyzji, czy wszcząć postępowanie - informuje. Poprowadzi ją prokurator Anna Krochmalczyk-Sobkowicz.
Nieco więcej do powiedzenia o sprawie ma Andrzej Kubik, wojewódzki konserwator zabytków. W jego urzędzie nadal czekają na opinię heraldyka. - Zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję, musimy się dowiedzieć, jaką wartość ma herb z perspektywy przekształceń historycznych naszego miasta - wyjaśnia Kubik.
Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego, wątpliwości nie ma. - Nad czym tu się zastanawiać? To przecież radosna twórczość jakiegoś oddanego nazisty - twierdzi. Choć o Wrocławiu wie wszystko, takiego herbu jeszcze nie widział.
- Ani to żadne dzieło sztuki, ani oficjalny herb miasta. Swastykę trzeba usunąć natychmiast! - stwierdza Łagiewski.
Kiedy ostatecznie dowiemy się, co miasto pocznie z niespodziewanym znaleziskiem? Kubik: - Poprosiłem o szybkie załatwienie sprawy. W ciągu tygodnia powinna już być ekspertyza.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?