Jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości po powodzi?
Na pewno nie mieliśmy żadnych dodatkowych zgłoszeń z Kozanowa. Wcześniej, jeszcze przed powodzią, było jedno z ulicy Kolistej i w chwili, kiedy przyszła powódź, myśleliśmy, że klient się wycofa. Ale tak się nie stało. Do tego dochodził jeszcze spory zadatek, więc to może dlatego. Metraż wynosił 40 metrów kwadratowych, a cena 260 tys. Co więcej, ci którzy zgłosili swoją ofertę przed 22 maja, nie wnieśli o obniżenie cen. Teraz po drugiej fali powodziowej mamy nowe zgłoszenie z ulicy Dokerskiej (36 m kw. za 229 tys. zł). Obserwujemy więc, że ceny nie spadają, za to pojawia się znacząco mniej ofert sprzedaży niż przed powodzią.
Zainteresowanie mieszkaniami na Kozanowie spadnie?
Zdecydowanie. Sądzę, że będzie niewielkie zapotrzebowanie na mieszkania w tym rejonie. Przynajmniej do momentu, kiedy nie zostaną tam umocnione wały przeciwpowodziowe. Ale taki zastój trwa zwykle dwa, trzy lata. Później wszystko wraca do normy.
Jak było w roku 1997?
Pamiętam, że wtedy ceny mieszkań na Kozanowie znacznie spadły. Teraz nie ma takich wahnięć na rynku nieruchomości, przynajmniej jeśli mówimy o tym osiedlu. Ludzie bali się, rezygnowali z kupna.
Teraz się nie boją?
Też się trochę boją. Na przykład w rozmowach z nami klienci zaznaczają, że chcą mieszkanie we Wrocławiu, byle nie na Kozanowie i Pilczycach. Ostatnio pytali nas również o to, czy Maślice były zalane.
 |  |
Uroki Kozanowa
Kto mógłby być zainteresowany teraz mieszkaniami na Kozanowie?
Ze spadku bądź w ogóle z niskich cen korzystają zwykle młode małżeństwa, które nie mają pieniędzy na kupno lepszych mieszkań, a potrzebują szybko znaleźć jakieś lokum. Moim zdaniem, zainteresowanie mieszkaniami na Kozanowie wzrosłoby, gdyby cena za metr spadła do czterech tysięcy.
Kozanów będzie teraz najtańszym osiedlem we Wrocławiu?
Tak, zresztą zawsze był. Kozanów, Śródmieście zawsze były najtańsze. To się raczej nie zmieni.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.
Czytaj też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
