Narodowcy zaplanowali przemarsz na godzinę 14, spotkają się na Rynku, następnie chcą przejść do Parku Słowackiego pod pomnik Ofiar Katynia. Oficjalny cel demonstracji? Upamiętnienie ofiar Bitwy Warszawskiej. Jednak miejscy urzędnicy nauczeni doświadczeniem nie dali się tym razem oszukać tak jak cztery miesiące temu.
Jak dowiedzieliśmy się w Biurze Prasowym Prezydenta Wrocławia o zgodę na zgromadzenie nie wystąpiła żadna z neonazistowskich organizacji, lecz mieszkaniec miasta nie utożsamiający się z tymi stowarzyszeniami. Sprawdziła go jednak policja, okazało się, że mężczyzna był wcześniej karany za uczestnictwo w kwietniowej manifestacji. Identyfikował się także z Narodowym Odrodzeniem Polski, Obozem Narodowo – Radykalnym i Stowarzyszeniem Zadruga.
Zgoda na zorganizowanie demonstracji nie została wydana, a odmowę dostarczono organizatorowi. Mimo to urzędnicy boją się, że neonaziści i tak spotkają się na Rynku, by głosić hasła rasistowskie i faszystowskie. Dlatego na miejscu będzie policja, a także przedstawiciel urzędu miasta.
- Przewidujemy taką możliwość, że mimo zakazu dojdzie do zgromadzenia. Ilość jednostek policyjnych będzie więc adekwatna do potencjalnego zagrożenia, tak, abyśmy mogli zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. - mówi asp. sztab. Wojciech Wybraniec – Nie chcemy w ogóle dopuścić do tego, by do manifestacji doszło - dodaje.
Za uczestnictwo w nielegalnym zgromadzeniu grozi kara grzywny. Takie konsekwencje nie przerażają jednak działaczy narodowych organizacji, z pewnością możemy więc spodziewać się jutro zamieszek na Rynku.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?