Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy raport z bolkowskich poszukiwań Bursztynowej Komnaty?

Marlena Mokrzanowska, Grzegorz Żurawiński
(BOLKÓW/WROCŁAW) Nadal nie wiadomo jakie są efekty radarowego "prześwietlania" dziedzińców bolkowskiego zamku. Na początku października ekipa uzbrojona w georadar szukała tam Bursztynowej Komnaty.

(BOLKÓW/WROCŁAW) Nadal nie wiadomo jakie są efekty radarowego "prześwietlania" dziedzińców bolkowskiego zamku. Na początku października ekipa uzbrojona w georadar szukała tam Bursztynowej Komnaty. Czy potwierdziła się hipoteza, że to właśnie tu ukryto skarb? Odpowiedzialni za badania nabrali wody w usta i są bardzo tajemniczy. Powiedziano nam jedynie, że musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać.

Zamek w Bolkowie dołączył do wielu innych hipotetycznych miejsc ukrycia Bursztynowej Komnaty zaledwie kilka miesięcy temu, po opublikowaniu książki Jana Stulina "Gdzie ukryto Bursztynową Komnatę" wydanej przez Wydawnictwo Dolnośląskie.<br>
Hipotezę postanowiono sprawdzić. Penetrację nadzorował Mirosław Figiel ze specjalnego zespołu wojewody dolnośląskiego ds. poszukiwania zaginionych dóbr kultury.<br>
Rozmawialiśmy z nim na początku listopada. - Trzeba opracować raport. Teraz nie mam nic do powiedzenia. Proszę zadzwonić za dwa tygodnie. <br>
Niestety, we wtorek urzędnik wojewody nadal był bardzo tajemniczy i odesłał nas do rzecznika wojewody.<br>
- Jest jakaś droga służbowa... Rozumie pani. Powiem tylko, że jest o co pytać - dodał zagadkowo.<br>
- Nie wiem, czy w Bolkowie jest Bursztynowa Komnata - powiedziała z kolei Izabella Zalewska chcąc szybko uciąć wątek. - Musimy mieć czas na opracowanie tego raportu - dodała i zapowiedziała, że więcej szczegółów zdradzi dziennikarzom w piątek, czyli dzisiaj...<br>
- Nie będziemy niczego ukrywać - dodała.<br>
Badania finansuje w części Wydawnictwo Dolnośląskie. Być może jego szef Andrzej Adamus zna więcej szczegółów? Najwyraźniej zna...<br>
- Wykonane badania dają nadzieję na ciąg dalszy, na bardziej precyzyjne zlokalizowanie pewnych miejsc pod ziemią. - powiedział szef wydawnictwa i zreflektował się, że nawet te kilka słów to... zdradzanie tajemnicy. <br>
- Współorganizatorzy badań chyba mnie zabiją... dodał.<br>
O wynikach "prześwietlania" nic nie wie Adam Łaciuk, szef muzeum zamku w Bolkowie, który od początku był sceptycznie nastawiony do szukania Bursztynowej Komnaty. <br>
- Nie ma co kryć, że badania na zamku prowadzone są po omacku. Błądzimy, bo nie ma żadnej dokumentacji dotyczącej podziemi, tego co kryją. Dla nas poszukiwania radarowe, to okazja by obniżyć koszty badań archeologicznych - mówił przed kilkoma tygodniami Adam Łaciuk. Dziś jest bardziej powściągliwy. <br>
- Komnata? Nic nie powiem. Nie będę się ośmieszał... - uciął Łaciuk.<br>
Czego dowiemy się od poszukiwaczy i czy na pewno stanie się to właśnie dzisiaj?<br>

<hr>
Jan Stulin, powołując się na relacje świadków, opisuje w książce sceny przybycia w listopadzie 1944 roku do Bolkowa wojskowego transportu kilkunastu ciężarówek z Królewca (Bursztynowa Komnata została zrabowana w 1941 roku przez hitlerowców z Carskiego Sioła i przewieziona do tamtejszego zamkowego muzeum) wyładowanych skrzyniami. Z jednej z nich, uszkodzonej podczas transportu, miały ponoć wystawać fragmenty bursztynowych płyt...<br>

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto