Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kampania Przeciw Homofobii i walentynki

Redakcja
Ludzie reagowali na nasze kartki z napisem "Miłość łączy serca tak, jak chce" bardzo ciepło. W końcu są walentynki - mówi Alena Shumchyk z Kampanii Przeciwko Homofobii.

Przedstawiciele KPH w Dniu św. Walentego rozdali we wrocławskim Rynku ponad 500 walentynek.

- To nie pierwsza tego typu akcja. Chcemy po prostu pokazać, że każdy ma prawo do miłości, że nie trzeba się z tym ukrywać - tłumaczy Alena, która do Wrocławia przyjechała z Białorusi. - Ja już dawno "wyszłam z szafy". Nie ukrywam się przed rodziną ze swoimi preferencjami, nie mam problemu z mówieniem ludziom prosto w oczy, że jestem lesbijką. Ale zdaję sobie jednocześnie sprawę, że nie wszyscy tak mają - dodaje.

Co sądzi o walentynkach? - Oczywiście nie brakuje w tym święcie kiczowatych elementów, ale w sumie to bardzo pozytywny dzień - mówi Alena. I przyznaje, że chociaż sama nie jest teraz zakochana, to przynajmniej podczas akcji KPH może rozdawać ludziom walentynki.

Co o walentynkach od gejów i lesbijek sądzą wrocławianie? Alena nie spotkała się z agresywnymi zachowaniami. Niektórzy po prostu uprzejmie jej odmawiali.

- Zdecydowanie popieram! Każdy przejaw sympatii jest dobry. Każdy powinien mieć prawo kochać tak, jak chce - uważa Anna Samojska, która przyjęła kartkę od członków Kampanii Przeciw Homofobii.   

Dariusz Pawelski nie chciał walentynki od lesbijek i gejów. - Robi mi się niedobrze na samą myśl o tym. Nic na to nie poradzę - stwierdził.


Czytaj też:

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto