Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienice z węgielnicą. Przed wojną we Wrocławiu działało kilkanaście lóż masońskich

Małgorzata Kaczmar
Na fasadzie kamienicy przy ul. Traugutta 69 wciąż jeszcze widać znaki wolnomularzy - węgielnicę i cyrkiel.
Na fasadzie kamienicy przy ul. Traugutta 69 wciąż jeszcze widać znaki wolnomularzy - węgielnicę i cyrkiel. Marcin Osman
Wrocławscy wolnomularze spotykali się w kamienicach przy ul. Norwida 24 i Traugutta 69. W kinie Lwów odbywały się regularne zjazdy Odd Fellows, wzorowanej na masonerii loży drobnomieszczańskiej. Czym tak naprawdę zajmowali się wolnomularze? Ich działalność otacza aura tajemniczości.

Większość z nas kojarzy masonerię przede wszystkim z „Kodem Leonarda da Vinci”. – Rewelacji Dana Browna nie należy traktować poważnie – mówi Karol Wojciechowski z portalu www.wolnomularstwo.pl. Wolnomularzom przypisywano już wszystkie spiskowe teorie dziejów, a legendy dotyczące lóż są niezliczone.
– Założenie było proste – tłumaczy dr Norbert Wójtowicz, pracownik IPN-u, autor książki „Antymasońska kampania 1938 roku”. – Członkiem loży mógł zostać człowiek wolny i dobrych obyczajów. Do tego dochodził cezus wiekowy, który zależał od danej loży.
Wymagana była oczywiście rekomendacja któregoś z wolnomularzy – masoneria była bowiem organizacją tajną, posługiwała się tajemniczymi symbolami, a każde zgromadzenie było swoistym rytuałem.
– W większości przypadków było polecenie dwóch braci wprowadzających – tłumaczy Karol Wojciechowski.

Wrocławscy masoni
We Wrocławiu od XVIII w. działało kilka lóż masońskich – „Pod trzema szkieletami”, „Pod kolumną”, „Pod dzwonem”. W 1813 roku powstało zgrupowanie wolnomularskie „Horus”, związane z Wielką Lożą Prus.
– Loże masońskie nie werbowały tylko przedstawicieli wolnych zawodów – twierdzi Norbert Wójtowicz. – Jednym z założycieli loży w Ołomuńcu był Philipp Gotthard hrabia von Schaffgotsch, kanonik wrocławski, później także tamtejszy biskup. Jego następca, Joseph Christian Franz książę Hohenhohe Waldenburg Bartenstein, czterdziesty czwarty metropolita wrocławski, również od wolnomularzy nie stronił – udowadnia.

Naziści likwidują masonerię
W 1933 roku, po dojściu do władzy Adolfa Hitlera, członkowie lóż masońskich stali się personami non grata w nowym, nazistowskim świecie. Przynależność do wolnomularzy zamykała im drogę kariery, a często powodowała dużo dalej idące represje.
To właśnie ze względu na swoją przynależność do loży masońskiej kriminaldirektor Eberhard Mock, główny bohater „Śmierci w Breslau”, był szantażowany przez barona von der Malten.
– Wraz z dojściem Hitlera do władzy wolnomularze zaczęli odcinać się od pojęcia „masoneria” – opowiada dr Norbert Wójtowicz. – Loże zmieniły nazwy na „zakony starochrześcijańskie”. Pozmieniano też ich statuty. Ale po wprowadzeniu paragrafu aryjskiego nie można już mówić o wolnomularskich ideach wolności i równości – zastrzega.

Wszystkie wrocławskie loże masońskie zostały oficjalnie zamknięte w 1935 roku, po uchwale NSDAP. Narodowi socjaliści twierdzili bowiem, że masoni wraz z ludnością żydowską przygotowują się do spisku zagrażającego ustrojowi Niemiec.
Symbolika wolnomularzy odwołuje się do budowania lepszego, mądrzejszego świata, opartego na wolności i tolerancji.
Stąd cyrkle i węgielnice, których rzeźby zachowały się jeszcze na fasadach wrocławskich kamienic.
– Wolnomularze spotykali się w budynku przy ul. Lelewela 15. A przy al. Hallera, tam gdzie mieści się obecnie kino Lwów, miała swoją siedzibę formacja Odd Fellows, drobnomieszczański odłam masonerii – opowiada dr hab. Marzanna Jagiełło-Kołaczyk z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.
– Na fasadach kamienic przy ul. Traugutta 69 i Norwida 24 wciąż jeszcze widać znaki wolnomularzy: węgielnicę i cyrkiel – dodaje Norbert Wójtowicz. •

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto