Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeszcze więcej eksponatów w Muzeum Motoryzacji na zamku Topacz [GALERIA]

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Muzeum motoryzacji w nowej odsłonie. Teraz na dwóch piętrach zobaczymy więcej eksponatów, w tym zupełnie nietypowe na wystawach czasowych.
Muzeum motoryzacji w nowej odsłonie. Teraz na dwóch piętrach zobaczymy więcej eksponatów, w tym zupełnie nietypowe na wystawach czasowych. Paweł Relikowski
Muzeum Motoryzacji przy zamku Topacz znów jest otwarte, a odwiedzających czeka sporo zmian. Teraz eksponaty można oglądać już nie na jednym piętrze, a na dwóch. Zobaczcie zdjęcia.

Muzeum Motoryzacji w Topaczu zajmuje budynek po byłej powozowni. Dotąd ulokowane w obszernym budynku, wiszące na ścianach motocykle mogły się wydawać mało widoczne. Nie można też było zobaczyć ich z bliska. Remont muzeum zmienił charakter zwiedzania. Teraz do każdego eksponatu można podejść.

- Dobudowanie drugiego piętra wiązało się z nie lada wyzwaniem, bo samochody mają swoją wagę - mówi Monika Szafrańska kierownik biura muzeum. - Na przykład pojedynczy Rolls-Royce Phantom waży około trzech ton.

Samochody, które zajęły miejsce na dobudowanym piętrze raczej już z niego nie "wyjadą". - Od czasu do czasu trzeba je odpalić, bo nieużywane silniki niszczeją - przyznaje Monika Szafrańska. - Ale umieszczenie ich na drugim piętrze kosztowało nas sporo wysiłku.

Muzeum Motoryzacji w Topaczu czeka na gości

Na niższym poziomie znajduje się obecnie wystawa tymczasowa, na której możemy podziwiać pojazdy świętego Mikołaja. - Ta wystawa nie traktuje motoryzacji tak poważnie, jak to ma miejsce na drugim poziomie - opowiada kierowniczka. - Chcieliśmy w sposób dowcipny pokazać historię polskich samochodów.
Wystawa czasowa przypadnie do gustu najmłodszym zwiedzającym, ponieważ do niektórych eksponatów można wejść. Muzeum można zwiedzać od 11 listopada.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto