Ponad 31 mln zł to kwota, jaką po potrąceniu podatku dostanie szczęśliwiec z Ziębic, który w sobotę jako jedyny trafił szóstkę w rekordowej kumulacji Lotto. Postanowiliśmy sprawdzić, czy tyle pieniędzy da się wydać we Wrocławiu w jeden dzień. Można! I nie jest to wcale trudne.
Większość osób pytanych o to, na co przeznaczyłaby wygraną, odpowiada: na dom i samochód.
- Trzeci najwyżej położony apartament w Europie na 48. piętrze Sky Tower kosztuje 11,3 mln zł - mówi Michał Michałowicz ze Sky Tower. 227 mkw. i widok w cenie.
Poszukujący luksusów, ale też spokoju od miejskiego zgiełku, mogą kupić pałac z połowy XIX w. w stylu neogotyckim w podwroc-ławskich Prężycach. 600 mkw. powierzchni, jezioro i 5-hektarowy park. Cena: 7,7 mln zł.
Najbardziej luksusowe modele samochodó nie są dostępne od ręki, ale jak się poczeka, można mieć Porche 911 Turbo S Cabriolet. Z taką maszyną do 100 km/h rozpędzimy się w 3,2 sekundy (moc 560 KM). Posiadaczem piątego w Polsce porsche, które rozpędza się do 318 km/h można zostać już za ponad 1 mln zł.
Dla żony, bo przecież też musi czymś jeździć, od ręki najdroższe auto we Wrocławiu dostaniemy w salonie Mercedesa.
- Mercedes S500 coupe 4matic jest dostępny u nas w pełnym wyposażeniu za 739 tys. zł - mówi Jadwiga Kapała z salonu przy ul. Olsztyńskiej. W ofercie są i droższe samochody, nawet za 1,3 mln zł.
Można także kupić jacht, np. Galeon 390 Fly, stacjonujący w Gdyni. Cena: około 800 tys. zł. A gdy zamówimy Galeon 700 Skydeck, cumujący w Hiszpanii, zapłacimy około 4 mln zł.
Kolejny cel: podróże. Najdroższa wycieczka w brytyjskim biura podróży kosztuje 5,5 mln zł. Trwa 2 lata, na jej trasie jest 1031 miejsc takich jak: Taj Mahal, Machu Picchu czy piramidy w Gizie.
Na wycieczce przyda się wart 350 tys. zł zegarek Datograph na platynowej kopercie, a dla żony - kolia z białego złota z brylantami i szafirami od 150 tys. zł - dostępne są w sklepach Apart.
Jeśli nasz milioner chciałby wynająć śmigłowiec, by odebrać pieniądze we Wrocławiu i wrócić do Ziębic, to musiałby zapłacić za powietrzną taksówkę 25 tys. zł.
Mógłby popijać w powietrzu czerwone wino np. Chateau Latour z Bordeaux (2 tys. zł za butelkę) lub Disznókő Eszencia Tokaj z 1999 r. w podobnej cenie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?