Internetowa smycz?

Od soboty możemy logować się na nowym portalu społecznościowym stworzonym przez siedmiu wrocławian. Portal idzie dalej niż Nasza-klasa – możemy dzięki niemu dowiadywać się, gdzie w danym momencie znajdują się nasi znajomi.

Przez rok wrocławianie pracowali po kilkanaście godzin dziennie, by serwis ruszył. Jak na prawie każdym portalu społecznościowym możemy dodawać tam swoje zdjęcia, szukać znajomych, opisywać swoje zainteresowania. Dodatkowo, gdy zmieniamy adres czy numer telefonu nasi znajomi od razu są o tym informowani. Jednak tym, co wyróżnia Belysio.com z innych portali społecznościowych jest lokalizator, dzięki któremu dowiadujesz się, gdzie znajdują się twoi znajomi, których masz zapisanych w komórce i którzy są zalogowani na stronie. Po co to wszystko? Wystarczy mały przykład – umawiamy się ze znajomymi na imprezę, chcemy wiedzieć czy są już w klubie czy może jeszcze w domu – wystarczy chwila i już to wiemy. I nie byłoby w tym portalu nic złego, gdyby ów lokalizator służył jedynie temu.

Ale tak, jak Nasza-klasa.pl miała służyć tylko znajdowaniu znajomych z dawnych lat, a stała się kopalnią wiedzy dla przestępców, pedofilów czy niezrównoważonych psychicznie wielbicieli, portal Belysio.com może stać się jeszcze groźniejszy. Oczywiście dla policji czy GOPR-u taki lokalizator może stać się pomocny. Wyobraźmy sobie jednak wszystkie zazdrosne żony, zdesperowanych mężów, surowych szefów czy znienawidzonych znajomych, którzy za pomocą strony będą nas kontrolować.

Autorzy projektu mówią, że przecież w każdej chwili możemy się z portalu wylogować i już nikt nie dowie się gdzie jesteśmy. Jednak wystarczy chwila nieuwagi, gdy zostawimy włączony komputer i już znajdujemy się na internetowej smyczy.

Wrocławianie chyba specjalizują się w społecznościowych portalach, które, choć na pozór niegroźne, mogą stać się bardzo niebezpieczne. Oby użytkownicy serwisu wykazali się zdrowym rozsądkiem w zamieszczaniu danych i przyjmowaniu znajomych, a może strona nikomu nie zagrozi.