Zapowiadał, czarując głosem z głębi fraka, Janusz Domin. Na początek profesor Bogusław Bednarek bawił powiastką filologiczno - fizjologiczną o ustach. Nienagannie i zabawnie, lekko, jak to u nauczycieli akademickich.
Następnie wysłuchaliśmy opowieści o prawdziwym życiu w bezdomności i obejrzeliśmy prelekcję o pomostowaniu aortalno-wieńcowym, znanym także jako by-pass. Ilustracje były krwiste, ale nikt nie zemdlał.
Marta Zięba przez chwilę opowiadała o Scenie na Świebodzkim czekając na podkład muzyczny, ale się nie doczekała. Podium opanowała charyzmatyczna Olga Chrebor i opowiadała o festiwalu "Kalejdoskop kultur". Na scenę wróciła, po usunięciu problemów technicznych, Marta Zięba i odśpiewała fragment spektaklu ze Sceny na Świebodzkim, a następnie porwała do tanga zaskoczonego profesora Bednarka. Dzielnie stawał i sprostał.
Wierszyk o meszku i mieszku z lekkim podtekstem erotycznym, rozbawił publiczność. Na ziemię i kresy sprowadził rozbawionych Wojciech Popkiewicz, zapadła cisza. Oj potrafi sięgnąć duszy. Na koniec wieczoru o swojej drodze artystycznej opowiadał Wacław Ropiecki. "Poranna kawa" to zaglądanie do wnętrza.... artysty.
Wcześniejsze projekty, w tym stale rozwijana "Podróżująca Galeria Więcej Światła" była prezentowana w wielu znakomitych miejscach, by trafić także do Literatki na wrocławskim Rynku. "Poranną kawę" znajdziecie także w sieci.
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:Zobacz inne materiały na MMWroclaw.pl | |||
Woodstock 2013 | Nocny Wrocław Półmaraton | Maraton Wrocław 2013 | Slot Art Festival |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?