Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Film i fundacja, czyli dwa życia Ewy Stankiewicz

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
O górce na ul. Skarbowców, fontannie multimedialnej i fundacji "Dobrze, że jesteś", rozmawiamy z Ewą Stankiewicz, reżyserką pochodzącą ze stolicy Dolnego Śląska.

Zdjęcia do twojego najnowszego filmu "Nie będziesz wiedział", kiedy będziemy mogli oglądać obraz w kinach?

Mam nadzieję, że jak najszybciej, ale konkretnej daty nie potrafię podać. Obecnie trwają prace nad dźwiękiem w studiu w Lipsku. Myślę, że zajmie to około dwóch miesięcy. Potem może będziemy już znać datę wejścia obrazu na duży ekran. Ale wszystko, tak naprawdę, zależy od producenta mojego filmu.

Tłem do twojego ostatniego filmu był Wrocław, dlaczego zdecydowałaś się umieścić akcję filmu właśnie w stolicy Dolnego Śląska.

Tutaj się urodziłam, chodziłam do szkoły. Stąd swój najnowszy projekt chciałam umieścić właśnie w tym mieście.

Czujesz się wrocławianką?

Oczywiście, jestem bardzo związana z tym miastem, może nie ma tu dobrze rozwiniętej infrastruktury, jak w Warszawie czy Krakowie, ale to naprawdę piękne miasto i trzeba je pokazać szerszej publiczności. Sama do niego mam specjalny stosunek i staram się tu często wracać. Najmilej z mojego dzieciństwa wspominam uliczki na Krzykach, którymi chodziłam do szkoły, czy górkę do zjeżdżania na sankach przy ulicy Skarbowców. Przez to, że mieszkałam tu kilkanaście lat, mogłam obserwować jak miasto pięknieje. Pamiętam pojawienie się fontanny na wrocławskim Rynku, czy realizowane od niedawna pokazy fontanny multimedialnej na Pergoli. Miło wspominam także organizowaną przez miasto akcję z bramą Unii Europejskiej, dzięki której każdy z nas mógł symbolicznie dołączyć do społeczeństwa Unii Europejskiej.

We Wrocławiu powołałaś także do życia fundację "Dobrze, że jesteś", która pomaga osobom z chorobą krwi i szpiku kostnego.

Zdecydowałam się założyć fundację, po tym jak odwiedzałam w szpitalu mojego tatę. Zaobserwowałam, że ciężko chorzy ludzie są, tak naprawdę, pozostawieni samym sobie, a służba zdrowia jest w stanie całkowitego rozpadu. Trudno samemu naprawiać system, ale warto chociaż spróbować zrobić coś dobrego dla innych. Fundacja "Dobrze, że jesteś" ma pomagać chorym ludziom, spotkanie z wolontariuszami może być lekiem na ich cierpienia.

Plan zdjęciowy "Nie będziesz wiedział" na wrocławskim dworcu


Lekarze wiele razy dziękowali nam za wsparcie, jakie dajemy naszym pacjentom. Wolontariusze starają się spędzać dużo czasu z chorymi, pomagać im w codziennych czynnościach, ale nie tylko. Mieliśmy kiedyś wśród podopiecznych chłopaka z podwrocławskiej miejscowości, który był w klasie maturalnej i przez to, że był daleko od swojej szkoły nie mógł i nie chciał przygotowywać się do egzaminu. Wtedy nasi wolontariusze wpadli na pomysł, że sami będą przygotowywać go do matury. Skończyło się tak, że chłopak zdał egzamin z dobrym wynikiem i zdaniem jego nauczycieli poprawił wyniki w nauce.

Dużo wolontariuszy pracuje w fundacji?

Od momentu powstania w 2005 roku, przez fundację przewinęło się kilkaset osób. Najstarszy z naszych wolontariuszy ma 82 lata, gdy spytaliśmy się go, dlaczego zdecydował się na wolontariat, odpowiedział, że skoro tak długo żyje, to chce się na coś przydać. Na początku działaliśmy tylko we Wrocławiu, teraz mamy swoich wolontariuszy, także w innych miastach Polski.

Posiadanie fundacji to mnóstwo pracy, znajdujesz jeszcze na realizację projektów filmowych?

Tak, teraz planuję zrobienie dokumentu o Wojciechu Bąku, literacie mieszkającym w czasach PRL-u w Poznaniu. Chcę w nim przedstawić anatomię niszczenia człowieka żyjącego w komunizmie. System, który nie mogąc poradzić sobie ze stylem życia Bąka, zdecydował się zamknąć go w szpitalu dla psychicznie chorych.

Wrocław był jednym z bohaterów filmu Ewy Stankiewicz



Myślałaś kiedyś na połączeniu tych dwóch doświadczeń i stworzeniu filmu o fundacji?

Chciałabym zrealizować dokument o pracy wolontariuszy, bo to naprawdę cudowni ludzie, o których zawsze warto mówić, bo nie chcąc nic w zamian, oddają całego siebie drugiej osobie. Bezinteresowne poświęcenie dla drugiego człowieka, to zjawisko rzadko występujące w dzisiejszych czasach.

Dziękuję za rozmowę.

Ewa Stankiewicz - Autorka nagradzanych reportaży telewizyjnych i radiowych. Wyreżyserowany wraz z Anną Jadowską film "Dotknij mnie" zdobył w 2003 nagrodę główną w Konkursie Polskiego Filmu Niezależnego na XXVIII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Razem z Anną Ferens Stankiewicz wyreżyserowała wielokrotnie nagradzany obraz "Trzech kumpli", będący próbą rekonstrukcji wydarzeń, które doprowadziły do śmierci Stanisława Pyjasa. Stankiewicz jest także założycielką fundacji "Dobrze, że jesteś", która pomaga ludziom z chorobą krwi i szpiku kostnego.

Czytaj też:

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto