Zobacz: Igła szyje na blogu: "Pierwsze koty za płoty"
"Boże! Co się z nimi dzieje?" - komentowali jeszcze w trakcie meczu Polska - Bułgaria internauci na Facebooku. Podopieczni Andrea Anastasiego przegrali w drugim meczu na igrzyskach olimpijskich 1:3.
Po spotkaniu pojawiły się nieliczne komentarze: "Nic się nie stało". Sympatycy siatkówki gwałtownie na nie reagowali: "Nic się nie stało, to sobie piłkarzom piszcie" - oburzała się Ania i dodała: "Do boju!". Słów zagrzewających do walki pojawiło się więcej: "Przegraliśmy bitwę, ale wojna trwa nadal" - zauważa Justyna. "Jeszcze z nimi pojedziemy, jak z furą gnoju" - odgraża się Krzysztof.
Pierwsze sety odpalamy jak stary ciągnik
Sympatycy reprezentacji nie krytykują zawodników, ale starają się znaleźć wytłumaczenie porażki: "Lekki kryzys, który zostanie zażegnany przy okazji kolejnego meczu" - uważa Karolina. Artur dodaje: "Myślę, że to ostatni przegrany mecz naszej ekipy, zabrakło trochę szczęścia". Michał z kolei zauważa: "Lepiej przegrać w fazie grupowej, niż w walce o medale. Zresztą trener mocno dzisiaj eksperymentował".
To drugi mecz na igrzyskach w trakcie, którego Polscy siatkarze przegrywają pierwszego seta. Nie umknęło to kibicom: "Pierwsze sety odpalamy jak stary ciągnik i Bułgarzy takie kozaki od razu z nami wygrali" - tłumaczy Sylwia.
Sojusz polsko-włoski
Kibice po porażce z Bułgarami będą trzymać kciuki za Włochów. Liczą, że rodacy Andrea Anastasiego: "zrobią na parkiecie jesień średniowiecza. Niech Bułgarzy wiedzą, kto jest najlepszy" - pisze Aleksandra. "Włosi będą czyścić parkiet Bułgarami" - przewidują kibice. Fani nadal wierzą w sukces siatkarzy i nazywają ich "złotopolskimi".
Głos zabrali sami zawodnicy. Krzysztof Ignaczak na swoim blogu tłumaczył, że Bułgaria zagrała dobre zawody, a Polacy popełnili zbyt wiele błędów: "Przed nami jeszcze mnóstwo grania. Wzięliśmy zimny prysznic i jedziemy dalej" - skomentował popularny Igła.
Kolejny sprawdzian przed biało-czerwonymi 2 sierpnia o godz. 17:45. Polska tym razem zagra z Argentyną.
Czytaj też:
- Z pamiętnika kierownika. Dolnośląscy sportowcy nadają z Londynu [wideo]
- Kierownik Rańda oprowadza po torze wioślarskim i chce przekupić owce [wideo]
- "Show must go on" - Maja Włoszczowska żegna się z igrzyskami olimpijskimi
Złap Wrocław w biegu | Przystanek Woodstock 2012 | WalkaWłodarczyk Palacios we Wrocławiu | Polcon 2012 we Wrocławiu [program] |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?