Zawodniczka kolarstwa górskiego, srebrna medalistka z Pekinu i absolwentka Politechniki Wrocławskiej przygotowuje się do igrzysk w Londynie. Fani kolarki mogą śledzić jej przygotowania na Facebooku. W katalogu Projekt Londyn zawodniczka umieszcza zdjęcia opatrzone komentarzem.
"Mam nadzieję, że uda mi się choć kilka razy Was zaskoczyć, rozweselić, zmotywować do trzymania kciuków, bądź do tego byście sami wsiedli na rower czy najnormalniej w świecie zaspokoić Waszą ciekawość" - pisze Włoszczowska na swojej stronie internetowej.
Kalendarz przygotowań jest bardzo napięty, a zdjęcia pochodzą z różnych miejsc w Polsce i Europie.
- Jestem już po dwóch polskich zgrupowaniach (Ustroń i Szklarska Poręba) oraz jednym hiszpańskim (Calpe) - mówi Maja Włoszczowska. - Teraz znów Hiszpania, tym razem zgrupowanie wysokogórskie w Sierra Nevada. Po nim czeka mnie seria startów, które wliczają się jeszcze do kwalifikacji olimpijskich, w połowie sezonu krótka przerwa i już bezpośrednie przygotowania do igrzysk, najpewniej we Włoszech lub Hiszpanii - wyjaśnia.
Zobacz: Galerię zdjęć z przygotowań Mai Włoszczowskiej do Londynu
Maja planuje wystartować przed Londynem na zawodach Pucharu Świata w RPA, Belgii, Czechach i Francji. Pojedzie też 6-8 lipca na Mistrzostwach Polski w Kielcach. Potem fani będą mogli ją spotkać na jej wyścigu - Jelenia Góra Trophy - Maja Włoszczowska MTB race.
Gdyby nie rower to estrada?
Maja Włoszczowska znana jest nie tylko ze swoich osiągnięć sportowych. Jej uroda została doceniona przez wydawców kalendarza Cyclepassion (Zobacz: Seksowna Maja Włoszczowska w kalendarzu Cyclepassion [foto]). Zawodniczka dostała również ostatnio propozycję zagrania w filmie "Dendrologium".
- Brak miejsca w kalendarzu na kręcenie zdjęć spowodowało rezygnację z tego projektu - tłumaczy. - To bardzo fajna propozycja, ale na jesień. Obecnie nie jestem w stanie wygospodarować dwóch dni na ten projekt. A w jedno popołudnie nawet krótkiego epizodu z moim udziałem się nie nakręci. To byłaby ciekawa przygoda. Choć jako dziecko chciałam być piosenkarką a nie aktorką - dodaje.
Fotostory z przygotowań Mai Włoszczowskiej do olimpiady w Londynie
 | Maja: - Podobno jak się wypisuje postanowienia na papierze to jest większa szansa na ich spełnienie, wizualizując zwycięstwo, mamy większą szansę faktycznie wygrać. Idąc tym tropem, dziś na tapecie mojego komputera pojawiły się medale Igrzysk XXX Olimpiady, o które całą swoją mocą pragnę walczyć 11 sierpnia 2012. (grudzień 2011) |
| Maja:- Dziś nudna siłownia i zimowe leczenie urazów, ale za to tydzień temu... Marszobieg (oczywiście więcej marszu niż biegu na początek treningów ;)) pod Śnieżnymi Kotłami w towarzystwie ekipy Questa. Czyż Karkonosze nie są piękne? (grudzień 2011) |  |
 | Maja:- Dla niedowiarków - w Jakuszycach naprawdę jest śnieg, a warunki do biegania rewelacyjne! Niniejszym sezon narciarski ogłaszam za otwarty :). (grudzień 2011) |
| Maja:- Życie jest pełne paradoksów. Nie znoszę zimna, a 135 stopni poniżej zera uwielbiam. Oczywiście tylko przez 2-3 minuty ;). Placebo, nie placebo. Moim zdaniem kriokomora dobra jest na wszystko. Na zdjęciu cztery smerfetki i czarna owieczka, czyli początek leczniczo-treningowego zgrupowania w Ustroniu najlepszych polskich kolarek :) (grudzień 2011) |  |
 | Maja: - Zanim zacznie się porządnie ćwiczyć, trzeba się nauczyć robić to poprawnie... Żałuję, że niektórych faktów nie dowiedziałam się trzynaście lat temu. Być może mój kręgosłup wyglądałby dziś nieco lepiej... (grudzień 2011) |
| Maja:- Niechcący poszło zdjęcie bez komentarza, ale widzę, że nic Wam nie muszę wyjaśniać :). Kto by pomyślał, że to zgarbione dziewczę zostanie kiedyś zawodowym sportowcem... (grudzień 2011) |  |
 | Maja:- W kuchni za wiele nie pomogłam, ale pomagam przy stole i pod choinką ;) (grudzień 2011) |
| Maja: - Wspomnienie z Sylwestra. Niech mi czasem nikt nie mówi, że patriotką nie jestem ;) (styczeń 2012) |  |
 | Maja: - Przygotowania do Balu Mistrzów Sportu Dolnego Śląska. Nowe trendy w modzie - teamowe pończochy ;) (styczeń 2012) |
| Maja:- Przygotowania do Balu Mistrzów Sportu. (styczeń 2012) |  |
 | Maja:- Początek badań wydolnościowych, więc jeszcze uśmiechnięta ;) (styczeń 2012) |
| Maja: - No i zaczęło się ciężko... Mario, ratuj!!! (styczeń 2012) |  |
 | Maja: - W Calpe gotujemy przeważnie same. Okazuje się, że nawet wychodząc do restauracji można się pobawić w szefa kuchni. Sposób podania steka w Hiszpanii - gorący kamień i kawał surowego mięcha. (luty 2012) |
Czytaj też:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
