Ergowiosła: Technika i koordynacja przeciw masie oraz sile

XIX Mistrzostwa Polski na Ergometrze Wioślarskim - Ergowiosła 2010 będą miały niezwykle silną obsadę. W pełnym tego słowa znaczeniu. Najsilniejszą na świecie, można by rzec.

A nawet trzeba by, skoro jeden z uczestników nazywa się Mariusz Pudzianowski i jest pięciokrotnym mistrzem świata strong man. A także wschodzącą gwiazdą mieszanych sztuk walki.

O tym pojedynku pisaliśmy już wielokrotnie. Ważący ponad 130 kg Pudzian zmierzy się z naszym wicemistrzem olimpijskim Pawłem Rańdą (AZS Politechnika Wrocławska). Pod tym drugim waga nie może wskazać w sobotę więcej niż 75 kg. To górny limit kategorii lekkiej, gdy chodzi o halowe wiosła. Latem na czteroosobową osadę - bo w takiej wiosłuje Rańda- przypada 280 kg, przy czym żaden z jej członków nie może przekroczyć 72,5 kg.

Przypomnijmy, że pierwotnie Rańda wpadł na pomysł, by doprowadzić do biegu sztafetowego złota czwórka (Adam Korol, Michał Jeliński, Marek Kolbowicz i Konrad Wasielewski) kontra Pudzianowski i trzech jego kolegów strongmanów. Taki scenariusz nie pomieścił się jednak w budżecie imprezy. Ale co się odwlecze... Za rok jubileuszowa, 20. edycja imprezy. Koniec końców stanęło na tym, że na 500 metrów zmierzą się Rańda z Pudzianowskim. Czemu na 500? Na dłuższym dystansie siłacz mógłby wyzionąć ducha, a nie o to chodzi. Ma jeszcze wiele w życiu do zrobienia, m.in. w MMA. Choć według nas i na 500 m górą będzie nie masa mięsa, a technika, koordynacja, klasa i doświadczenie Rańdy.

Kiedy obaj panowie znajdą się w siodełkach, bez wątpienia dadzą z siebie wszystko. Dusza sportowca żadnemu nie pozwoli odpuścić. Pamiętajmy jednak, że to tylko zabawa, a - znając obu- będzie też show. - Akurat kondycyjnie na nic nie narzekam, więc możemy również zorganizować rewanż na skakance. A ergometr?

Czasem się nim bawię podczas rozgrzewki - mówił nam niedawno Pudzian. Co na to Rańda? Nie byłby sobą, gdyby nie przyszykował jakiejś niespodzianki. Nade wszystko jednak szykuje się do biegu w ramach mistrzostw Polski (2 000 m), który czeka go dwie godziny wcześniej. I choćby po tym widać, że Pudzian to tylko deser, zabawa promująca dyscyplinę.

- Właśnie wróciłem z obozu w Szklarskiej Porębie, gdzie dymaliśmy po dwa razy dziennie, m.in. na nartach. Objętościowo poszła duża praca, już pod kątem głównej tegorocznej imprezy, którą są wrześniowe ME w Portugalii.

Ergowiosła są tylko po drodze, jednak bardzo chciałbym tę swoją wagę lekką wygrać - wyjawił nam wrocławianin, którego do zwycięstwa pcha m.in. postać zmarłego w 2006 roku red. Irka Maciasia, wielkiego przyjaciela wioseł. Waga lekka to właśnie jego memoriał.

Wśród ciężkich dojdzie do odwiecznej rywalizacji legendy Ergowioseł- Macieja Siejkowskiego (mistrz świata na ergometrze) z Białorusinem Pawłem Szurmiejem. Będą też mistrzynie świata w dwójce podwójnej z Poznania (2009) - Magdalena Fularczyk i Julia Michalska.

Zwracamy uwagę na tę drugą, bo to piękna i bestia w jednej osobie. Delikatna z twarzy, a ramiona jak bochny chleba. Swego czasu startowała w jedynkach kat. lekkiej (57 kg), lecz to konkurencja spoza programu olimpijskiego. Przeszła więc do wagi otwartej i w Pekinie zajęła szóste miejsce. Teraz z kolei miejsce w Łodzi dzieli z Fularczyk. I wyszło z tego mistrzostwo świata. Po mistrzowsku winny też być zorganizowane Ergowiosła, o co zadbają Marian Pawlak i orkiestra.

XIX MP na Ergometrze Wioślarskim - Ergowiosła 2010

Sobota, hala Orbita, ul. Wejherowska
10.35 - wyścig indywidualny studentek
10.45 - wyścig indywidualny studentów
11.00 - uroczyste otwarcie imprezy
11.20- wyścig drużynowy studentów
11.30- wyścig zawodniczek niepełnosprawnych
11.50 - wyścig zawodników niepełnosprawnych
12.20 - wyścig weteranów
12.40 - wyścig mężczyzn wagi lekkiej
13.05 - wyścig juniorek
13.15 - wyścig juniorów
13.45 - wyścig kobiet wagi lekkiej
14.15 - wyścig kobiet
14.35 - Mariusz Pudzianowski kontra Paweł Rańda
15.00 - wyścig mężczyzn
15.40 - zakończenie zawodów