Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaakceptowało eletroniczne indeksy już na początku 2010 roku. Uczelnie publiczne w całej Polsce coraz częściej decydują się na ich wdrożenie. Od października tradycyjne papierowe książeczki odejdą do lamusa m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu czy na Politechnice Gdańskiej. Wrocław pozostaje jeszcze w tyle - jedyną publiczną uczelnią, która zdecydowała wprowadzić e-indeksy jest Uniwersytet Ekonomiczny.
- Z elektronicznych indeksów od najbliższego roku akademickiego korzystać będą tylko studenci pierwszego roku - tłumaczy Wojciech Sokolnicki, rzecznik UE. - Starsze roczniki pozostaną przy swoich dotychczasowych indeksach.
Koniec biegania za wykładowcami? Jeszcze nie we Wrocławiu
E-indeks w założeniu ma być dużym ułatwieniem dla studentów. Umożliwi on sprawdzenie swoich ocen w Internecie i uzyskanie elektronicznego wpisu. Oszczędzi to studentom czas i nerwy poświęcone na bieganie za wykładowcami i czekanie w niekończących się kolejkach, aby uzyskać ich autograf. Wrocław, jak dotąd, nie idzie z duchem czasu, choć plany są.
- Myślimy o wprowadzeniu e-indeksów, ale nie podjęliśmy jeszcze decyzji kiedy i w jakiej formie będą one uruchomione - mówi Jacek Przygodzki, rzecznik UWr. - Nie wiemy jeszcze, czy każda uczelnia będzie miała swoją e-bazę, czy wszystkie uczelnie będą współpracować i powstanie uniwersalna strona do logowania dla wrocławskich studentów.
Elektroniczne tylko legitymacje
Również Politechnika Wrocławska przymierza się do wprowadzenia e-indeksów, ale nie zdąży uruchomić systemu do października. Podobnie jest w przypadku Uniwersytetu Przyrodniczego, Akademii Wychowania Fizycznego i Akademii Medycznej we Wrocławiu.
- Powoli przymierzamy się do wdrożenia e-indeksów, ale nie opracowaliśmy jeszcze dokładnego planu ani terminu ich uruchomienia - wyjaśnia Jolanta Grzebieluch, rzecznik AM. - W tej chwili możemy zaoferować studentom tylko elektroniczne legitymacje - dodaje.
Wielu studentów nie przywiązuje się sentymentalnie do swojej zielonej książeczki i chętnie zamieniłoby indeks z tradycyjnego na elektroniczny.
- Myślę, że to bardzo dobry pomysł, bo chodzenie za wykładowcami jest tylko bezsensowną stratą czasu - uważa Weronika Machowska, studentka AWF z Wrocławia.
Komentarz autora: Wrocławskie uczelnie nieprędko wejdą w XXI wiek. Na szczęście, z wyjątkami. Okazuje się jednak, że niektóre uczelnie w Polsce potrafią poradzić sobie z e-indeksami i umieją stworzyć sprawne, wirtualne serwisy, dzięki którym studenci rzadziej muszą spotykać się z czarującymi paniami z dziekanatu. Wrocław, choć próbuje iść z duchem czasu, jest jednak ciągle w tyle. Za to możemy cieszyć się elektronicznymi legitymacjami. Zaleta? Plastik nie niszczy się tak szybko jak papier :) |
A co Wy sądzicie o e-indeksach?
Czytaj też:
- Rekrutacja na studia we Wrocławiu: pierwsze podsumowanie
- Rekrutacja na wrocławskie uczelnie: na UWr najpopularniejsze prawo, na PWr - architektura
- Studia we Wrocławiu: Najtańsze i najdroższe kierunki
Castle Party 2011 | Aquapark - Wrocławski Park Wodny [godziny otwarcia, ceny] | Przystanek Woodstock 2011 [program] |
Nowe Horyzonty 2011 | Rozkład jazdy MPK Wrocław | Kąpieliska i baseny we Wrocławiu |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?