Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Devils i The Crew zdominowały rozgrywki PLFA

Michał Potocki
Michał Potocki
W 2010 Wrocław stał się polską stolica futbolu amerykańskiego

Cztery lata temu do rozgrywek w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego przystąpiły cztery drużyny. Wśród nich było wrocławskie The Crew, które ostatecznie zajęło ostatnie miejsc, bo odmówiło wyjazdu na mecz do Warszawy. W roku 2007 do ligi przyłączyło się pięć drużyn, w tym Devils Wrocław. Od tamtej pory wrocławianie pięli się w górę ligowych tabel a The Crew zdobyło mistrzostwo Polski.

Dwie wrocławskie drużyny lepsze niż reszta PLFA

W zakończonym niedawno sezonie i play-off wrocławskie drużyny wygrały w sumie 16 meczów, pozostałe sześć drużyn PLFA w sumie 15. Liderami były Diabły, którym dwa razy po ciężkich bojach udało się wygrać z The Crew. Obie drużyny spotkały się podczas derbowego spotkania, gdzie doszło do jedynej w tym sezonie dogrywki. The Crew musieli uznać wyższość Diabłów.

Wrocławscy futboliści amerykańscy zdemolowali swoich rywali w półfinałach PLFA i zgodnie z przewidywaniami stanęli naprzeciw siebie w wielkim finale. Mecz był widowiskowy i wyrównany. Na stadionie Oławka oglądało go około tysiąc widzów. The Crew nie udało się zrewanżować za derby i to Devils Wrocław po raz pierwszy wygrali finał.

Zdrowa konkurencja

Skąd taka dominacja wrocławian w lidze? Bardzo możliwe, że to lokalny rywal wpływa tak pobudzająco i oba zespoły motywują się nawzajem.

The Crew WrocławDevils wrocław

Fajnie, że Wrocław ma dwie tak dobre drużyny futbolu amerykańskiego - mówi Lowell Hussey, właściciel The Crew. - Wrocław ma teraz słabą drużynę piłki nożnej, koszykówki nie ma w ogóle, cieszy więc, że kibice przychodzą na futbol amerykański. Poziom gry sprzed pięciu lat i ten dziś jest nieporównywalny. I to nie dlatego, że jest coraz więcej obcokrajowców, ale to Polacy są coraz lepsi. Robi się większa konkurencja i to jest piękne - wyjaśnia.

Indywidualnie wrocławianie też najlepsi

Wrocław ma najlepszych zawodników w kraju, co potwierdziły nie tylko wyniki na boisku, ale również nagrody na zakończenie sezonu. MVP ligi został rozgrywający Devils Wrocław Krzysztof Wydrowski, uznany też najlepszym graczem ofensywnym i rozgrywającym, jego kolega z drużyny Daniel Delahoussaye otrzymał tytuł najlepszego skrzydłowego. Inny Diabeł, Krzysztof Wis, okrzyknięty został pierwszym tylnym obrońcą sezonu.

Jakub Płaczek z The Crew został uznany najlepszym biegaczem, a jego klubowy kolega Kamil Ruta - kopaczem. Linia ofensywna Devils Wrocław otrzymała tytuł pierwszego ataku w Polsce.

Pozostałe pięć nagród za sezon otrzymali: najlepszy defensor i liniowy ofensywny - Cornelius Lambert z Pomorza Seahawks, wspomagający - Jakub Grabas, AZS Silesia Miners, odkopujący - Dawid Rechul, Sioux Kraków Tigers i returnet - Tyrone Landrum z Warsaw Eagles.

Wrocławianom opłaciło się ciężko trenować. Po słabym zeszłorocznym sezonie Diabły miały się do kogo podciągać, bo The Crew ma już wyrobioną dobrą markę w Polsce i jest solidną drużyną zawsze mierząca w zwycięstwo. Tym razem determinacja żółto-czerwonych pozwoliła im zostać pierwszą drużyną w Polsce, która wygrała 10 spotkań pod rząd, licząc końcówkę sezonu 2009 i sięgnąć po mistrzostwo.

- Bardzo przyjemne uczucie wygrać finał i tyle spotkań pod rząd. To fantastyczna sprawa - mówi Krzysztof Wydrowski, MVP sezonu. - Mecze z The Crew były najtrudniejsze, ale udało się i to jest najważniejsze. Czas po ostatnim sezonie przepracowaliśmy bardzo intensywnie i ciężko trenowaliśmy też w całym sezonie. Nasze wzmocnienia z zagranicy również bardzo dużo nam dały - wyjaśnia rozgrywający Devils.

Futbol amerykański - przyszłość sportu we Wrocławiu?

Na mapie sportów drużynowych Wrocław staje się coraz mniej widoczny. Koszykarski Śląsk zniknął z parkietów dwa lata temu, rozwiązano dwie sekcje siatkówki mężczyzn, w następnym sezonie nie wystąpi też najbardziej utytułowana drużyna szczypiorniaka w Polsce. Futbol amerykański zaczyna radzić sobie w stolicy Dolnego Śląska coraz lepiej. Przyciąga kibiców, chociaż ani The Crew ani Devils nie mają stałych miejsc we Wrocławiu, gdzie mogą rozgrywać mecze.

Devils wrocław the crew finał 2010Kibice futbolu amerykanskiego

- Miasto coraz bardziej wspomaga futbol amerykański we Wrocławiu. Jesteśmy chyba blisko doczekania się stałego miejsca np. na Stadionie Olimpijskim - mówi Artur Guzik, prezes Devils.

Po takim sezonie czas chyba najwyższy, by wrocławskie zespoły dostały szansę gry na większym i lepszym obiekcie niż boiska Młodzieżowego Centrum Sportu.

Liga również ma się rozwijać. Jest coraz więcej chętnych do gry w PLFA II, zapleczu pierwszej ligi. Jednak w przyszłym sezonie również na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej będzie więcej ekip.

- Dużą pracę muszą wykonać teraz inne polskie zespoły, żeby dorównać wrocławianom - mówi Jędrzej Stęszewski, prezes PLFA. - W przyszłym roku będzie już dziesięć zespołów w pierwszej lidze. Automatycznie awansuje mistrza PLFA II i inna drużyna z baraży. Staramy się profesjonalizować ligę. Chcemy przyciągnąć nie tylko sponsorów, ale też inwestorów, którzy na końcu drogi, mówiąc po amerykańsku, będą widzieć korzyść w zarządzaniu klubami - zdradza.

Czy miasto, gdzie co chwila znikają kluby i gasną świeże inicjatywy sportowe, zobaczy korzyść w promowaniu futbolu amerykańskiego we Wrocławiu? Przekonamy się o tym już w najbliższym sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto