Co tam Panie w polityce? Debata

* Po co Polsce i Polakom potrzebna jest Unia Europejska?
Ewa Waszkiewicz
Powinniśmy brać przykład z naszych sąsiadów. Czechów i Węgrów. Oni mają kraje zdecydowanie mniejsze od naszego i nie boją się. Ich negocjacje są bardzo wyraźne i dzięki temu wysunęli się na czoło państw aspirujących do Unii. My nadal pozostajemy w tyle. I w cieniu. I tu trzeba sobie głośno powiedzieć, zwłaszcza panom, którzy o tym nie wiedzą, że wejście do Unii zapewni nam ogromne fundusze. Dzięki nim każdy hektar polskiej ziemi będzie można nasycić pieniędzmi tak, że jego wartość zbliży się do wartości ceny ziemi w krajach unijnych. Rolnicy, którzy zdecydują się na restrukturyzację gospodarstwa dostaną od Unii pieniądze. I może przemawianie do portfela będzie dla naszych polityków, tych w opozycji, skuteczne.

Ewa Gąsowska
Unia pozwoli nam zmienić obyczaje polityczne. A to jest nam bardzo potrzebne. Pokazały to dwa ostatnie ważne wydarzenia polityczne. Kazus prokuratora Kaucza i posła Kaczyńskiego. Została podważona kompetencja prokuratury. A ostatnia wypowiedź Kaczyńskiego, który stwierdził, że nie ma zaufania do prokuratury, świadczy o tym, że elity polityczne mają zaufanie tylko wtedy, kiedy sprawują władzę. To taka schizofrenia polityczna. I żeby było jasne. Ja nie bronię osób, ale instytucji. I mówienie z trybuny sejmowej, że nie ma się zaufania do urzędów i instytucji, jest niebezpieczne. Pytam zatem - co ma zrobić społeczeństwo? Komu ufać? Jeżeli posłowie, na których oddali głosy, nikomu nie ufają.

Barbara Wawrzyniak
Powinniśmy zmienić wreszcie nasze wymagania względem polityków. Już najwyższy czas, żeby i oni zaczęli wykonywać tę tytaniczną pracę na rzecz Unii Europejskiej.

Ewa Waszkiewicz
Unia to szansa na wyrównywanie zapaści cywilizacyjnej. Głośno się teraz mówi, że między poziomem życia Portugalczyków a Polaków jest 20 lat różnicy w statusie ekonomicznym. A między nami, Niemcami i Francją jest 30 lat. A nasze nieprzystąpienie do Unii jeszcze bardziej tę dziurę cywilizacyjną pogłębi. Unia to również szansa na obniżenie w Polsce bezrobocia. Już w tej chwili mówi się o prawie 20 procentach bezrobotnych. Tak wysokiego bezrobocia nie ma w żadnym kraju europejskim.

* Kto jest odpowiedzialny za brak informacji na temat Unii? Za to, że Polacy nadal niewiele wiedzą na jej temat?
Ewa Gąsowska
Państwo. Brakuje ludzi przygotowanych do przekazywania informacji. Ale musimy pamiętać, że Polska ma ... tylko 7 procent ludzi wykształconych, co stawia nas na szarym końcu. Mamy nieciekawe elity polityczne. Społeczeństwo takie wybrało. Co dzieje się w Sejmie? W opozycji do UE stoi Liga Polskich Rodzin, która w tej sytuacji, stanęła również w opozycji do kościoła. Bo hierarchia kościoła popiera Unię Europejska. Natomiast dół kościoła i Radio Maryja, czyli te rzesze, które radia słuchają, są przeciwko. I teraz, kto wytłumaczy ludziom, że nie należy się bać unii? Ja tego wymagam od polityków. Państwo to nie jest wyodrębniony byt. I elity polityczne nie są wyodrębnione od reszty społeczeństwa. Na państwo składa się przede wszystkim społeczeństwo. Jeżeli państwo, nie dba o społeczeństwo, to ono się od niego odwraca. I co wtedy? Lepper i bunt. Bo nie ma innej możliwości.

Ewa Waszkiewicz
Od 1989 roku wszystkie rządy, po kolei, wyrażały aprobatę naszego wejścia do Unii. I my kobiety musimy się tego trzymać. Widzimy jaka jest sytuacja polityczna w kraju. Został wybrany nowy parlament. Nie możemy go zmienić. Więc zróbmy wszystko, żeby trzymać się tej grupy, która lansuje Unię. Nie możemy się obrazić na społeczeństwo, które się Unii boi i jej nie rozumie. Nie możemy się obrazić na kościół, bo ma mocną pozycję. Nie możemy się obrazić na klientelę Radia Maryja, która nie popiera Unii. Możemy tylko wesprzeć tych, którzy chcą przystąpić do Unii. Możemy się tylko czepić tej części pociągu, która do Unii prowadzi. Kiedy padł mur berliński i zaczęły płynąć ogromne pieniądze na restrukturyzację byłej NRD, Kohl powiedział, że o wiele łatwiej jest wysłać ogromne ilości pieniędzy do byłej NRD, niż zmienić stereotyp i mentalność enerdowskiego Niemca. U nas jest podobnie.

Barbara Wawrzyniak
Okres transformacji w naszym kraju, dotknął przede wszystkim kobiety. To one są w większości bezrobotne. To do nich przede wszystkim powinna dotrzeć informacja o Unii. To one powinny walczyć ze stereotypami. I to jest nasza rola do spełnienia.

* Wstąpienie do Unii niesie ze sobą szanse dla Polski. To już panie udowodniły. Czy jednak nie ma żadnych zagrożeń?

Renata Berent-Mieszczanowicz
Nie możemy być bierni. Jeżeli będziemy czynnie uczestniczyć w procesie integracji, zagrożenia nas ominą. Będziemy przyjmować to, co dla nas jest korzystne, bez zbytniego zachłyśnięcia się, jak w przypadku amerykanizacji.
Myślę, że wspólnota europejska jest ogromną szansą dla wszystkich państw członkowskich na kreowanie wspólnej kultury pokoju, bo to jest naprawdę ważny problem.

Ewa Waszkiewicz
Nie było żadnych wątpliwości przy wstąpieniu do NATO. To dawało nam poczucie bezpieczeństwa. Dlaczego nie mamy być we wspólnym unijnym rynku? I my, Polacy, musimy zrobić wszystko, żeby to Unia nas chciała.

Renata Berent-Mieszczanowicz
Żeby traktowała nas po partnersku.

Barbara Wawrzyniak
Nasza pozycja ekonomiczna jest bardzo niska i może stwarzać pewne zagrożenia...

Ewa Waszkiewicz
Ale biedni są też Czesi i Słowacy. I tego nie podnoszą. Mówią, że są małymi krajami, które dzięki wejściu do Unii na pewno zyskają, a nie stracą.

* Jaki powinny być następny krok w drodze do Unii Europejskiej?
Ewa Waszkiewicz
Teraz musimy pokazać swoje atuty, które mamy. Czyli to, że mamy piękne lasy, jeszcze czyste. Mamy dość czyste wody. Smakującą, innym nacjom, kuchnię polską. Mamy charakter narodowy postrzegany przez Finów, Szwedów i Niemców za sympatyczny. Czyli mamy się czym chwalić. Politycy muszą to jednak umiejętnie wykorzystać.

Renata Berent-Mieszczanowicz
Ja myślę, że najważniejsze jest to, żebyśmy zdali sobie sprawę z tego, że Unia nie ma wcale tak wielkiego interesu, żeby nas przyjąć do wspólnoty. Jesteśmy krajem trudnym. Dużym krajem. U nas nadal istnieje wielki problem bezrobocia. Widoczne są zaniedbania cywilizacyjne, przede wszystkim w obszarach wiejskich. I to musimy nadrobić, jeżeli chcemy osiągnąć pewne standardy. Musimy przystosować prawo do unijnych norm. Musimy sobie uświadomić, że to nie tylko my inwestujemy, ale Unia też coś nam daje.
Dlatego wierzę, że to kobiety udowodnią, że są mądre i odważne. I że mają swoje zdanie. Dlatego życzę wszystkim kobietom w nadchodzącym nowym, roku wytrwałości we wspólnej drodze. Żeby się nawzajem wspierały i żeby przestały się bać.