Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cesaria Evora oczarowała Wrocław [wideo]

Adrian Trepanowski
Adrian Trepanowski
O godz. 20:06 puściła pierwszego dymka. I na tym koniec. Czyżby Cesaria Evora walczyła z nałogiem? Ponad 4 tys. osób w Hali Stulecia z zapartym tchem oglądało koncert afrykańskiej diwy.

Królowa "morny" jest bez wątpienia największą gwiazdą tegorocznego Ethno Jazz Festivalu.

Cesarii Evorze można wybaczyć wszystko. Narzekania na dość znaczne opóźnienie, chłód w Hali Stulecia i dość niewygodne siedzenia ustały natychmiast po wejściu gwiazdy na scenę. Ta niewielka, wiekowa już kobieta oczarowała widownię już od pierwszych dźwięków.

Cesaria Evoria porwała wrocławską publiczność


Powaliła nas na łopatki niesamowitym „Besame Mucho” ze sporą dawką saksofonu.
Po Cesarii "Ewr" – tak bowiem właściwie należy wymawiać jej nazwisko – widać już niestety upływający czas. Choć wciąż w wysokiej, artystycznej formie, zauważalne są jej problemy z poruszaniem się. Tym wymowniejsze były na końcu próby nawiązania kontaktu bosonogiej diwy z publicznością. Matczyne gesty naprawdę wzruszały i były nagradzane gromkimi brawami.

Zgodnie ze swoją zasadą, bisowała tylko raz. Długo po tym jednak wrocławska publiczność nie mogła pożegnać się z "Cesarzową". Schodząc ze sceny otrzymała oklaski na stojąco, będące jednocześnie kolejnym zaproszeniem do naszego miasta. Do następnego!


Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cesaria Evora oczarowała Wrocław [wideo] - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto