Paweł Rańda reprezentuje klub AZS Politechnika Wrocławska. 30 sierpnia wrocławski wioślarz wspólnie ze swoimi kolegami z czwórki wioślarskiej zajął trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Poznaniu. Rozmawialiśmy z nim podczas spotkania na Politechnice Wrocławskiej.
Zmęczony?
Nie, jeszcze żyję emocjami z wczorajszych mistrzostw. Myślę, że zmęczenie pojawi się za kilka godzin.
Żałujesz, że nie powtórzyliście sukcesu z Pekinu? Trochę tak. Czułem, że nasza osada może wygrać ten wyścig, ale niestety musieliśmy obejść się smakiem.
Płakałeś jak w Pekinie?
Nie, Pekin to były zupełnie inne emocje. W Poznaniu cieszyłem się z miejsca na podium, ale łzy nie poleciały.
Czy dalej masz zamiar poświecić się głównie treningom?
Choć od kilkunastu lat wyczynowo trenuję wioślarstwo i kocham to, co robię, w najbliższym czasie planuję odpocząć, zregenerować siły i pobyć z moją rodziną.
W takim razie życzę spokojnego odpoczynku i kolejnych sukcesów.
Brązowa czwórka Rańdy
Czytaj również:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?