MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie drożej

Marcin Gąsiorowski
Lekarze z kliniki chorób płuc wątpią, że wzrost ceny papierosów spwoduje zmniejszenie liczby palaczy Fot. T. Gola
Lekarze z kliniki chorób płuc wątpią, że wzrost ceny papierosów spwoduje zmniejszenie liczby palaczy Fot. T. Gola
(WROCŁAW) Nasze państwo utrzymują palacze. Ponad połowa ceny każdej paczki idzie do budżetu. Jeśli wejdziemy do Unii Europejskiej, nasze państwo na palaczach zarobi jeszcze więcej. Chyba, że ci ten nałóg porzucą.

(WROCŁAW) Nasze państwo utrzymują palacze. Ponad połowa ceny każdej paczki idzie do budżetu. Jeśli wejdziemy do Unii Europejskiej, nasze państwo na palaczach zarobi jeszcze więcej. Chyba, że ci ten nałóg porzucą.

Mieszkamy przecież w państwie biednym. Kogo będzie stać na kupno paczki papierosów, jeśli ta będzie np. o 3 złote droższa? Przeprowadziliśmy sondę: spośród 34 zapytanych przez nas osób, każda zapewniła nas, że po podwyżce papierosa nie weźmie do ręki. Chyba, że „cudzesa”.
- Już teraz ledwo mi starcza - twierdzi Bartosz Niewiadowski, (paczka dziennie od 10 lat).
Lekarze wątpią: - Znam kobietę biedną jak mysz kościelna, a palącą jak smok - opowiada dr Irena Porębska z kliniki chorób płuc. - Nałóg to nałóg.
- Będą chodzili głodni, gorzej ubrani, ale palić będą - dopowiada dr Bożena Weryńska.

W unii drożej

W tej chwili akcyza, czyli podatek na papierosy wynosi 52 procent. Oznacza to, że państwo z każdej paczki zabiera właśnie 52 proc. Po wejściu do unii akcyza zostanie podniesiona o 5 proc. Co oczywiście wpłynie na wzrost ceny paczki papierosów. Na razie wygląda na to, że Polska będzie miała dwa lata na podniesienie tego podatku. Na razie, bo pojawił się pewien problem. W Unii Europejskiej istnieje projekt dyrektywy, która przewiduje, że akcyza będzie wynosiła 57 procent (wszystko w porządku), ale nie będzie mniejsza niż 60 euro dla 1000 sztuk papierosów (tyle mniej więcej akcyza 57 proc. wynosi w Niemczech). Gdyby nasi negocjatorzy zgodzili się przyjąć tę dyrektywę, dla palaczy to Armageddon. Bo co to oznacza? W tej chwili akcyza za 1000 sztuk papierosów wynosi w Polsce niewiele ponad 20 euro. Należałoby ją zwiększyć prawie trzykrotnie! Dlaczego? Wystarczy porównać średnią płacę w Polsce i w państwach Unii. Cena produkcji papierosów w naszym kraju jest kilkakrotnie niższa, dlatego produkt ten znacznie taniej kosztuje. Dlatego Unia chce podniesienia akcyzy do 60 euro na 1000 sztuk papierosów. Wystarczy przekroczyć naszą zachodnią granicę i wejść do pierwszego sklepu. Porównać ceny papierosów z cenami w Polsce. Z Niemczech zaczęłyby do Polski przyjeżdżać regularne wycieczki po papierosy. Tam ten przemysł upadłby, u nas zaczął kwitnąć. Państwom Unii nie opłaca się to. Chcą więc albo ceny papierosów w Polsce zrównać z unijnymi, albo stworzyć bariery celne.
Pierwsi w świecie
A prawda jest taka. Od 1992 roku jesteśmy rekordzistami świata w paleniu. Rok w rok spalamy 90 miliardów papierosów za ponad 3 miliardy dolarów. Kilka prostych rachunków. Każdy palacz, przy założeniu, że wypala 1 paczkę za 5 złotych dziennie po 6 miesiącach mógłby kupić wieżę hi-fi za 900 złotych. Po roku dobry telewizor za 1 859 zł. Po dwóch latach mógłby wykupić 2-osobową wycieczkę za 3 650 zł. Po dziesięciu latach stać by go było na samochód za 18 tys. 250 zł. Po 20 latach pozwoliłby sobie na domek letniskowy za 36 tys. 500 złoty. To tylko od strony finansów. Bo jest też coś takiego jak zdrowie. I kilka faktów: u palaczy zawał występuje 10 lat wcześniej niż u niepalących. Trzykrotnie zwiększa się ryzyko wystąpienia zawału i udaru mózgowego. Grozi impotencja i bezpłodność. Lekarze do znudzenia powtarzają, że niszczymy nie tylko swoje zdrowie. Niepalące żony palaczy narażone są 0 35 proc, bardziej na raka płuc niż kobiety niepalące, których mężowie nie palą. Przykre jest, że tylko pieniądze dają do myślenia.

Państwo zarabia

W roku 2000 dochód do budżetu wyniósł ok. 136 miliardów 657 milionów, z czego wpływy z akcyzy wyniosły 6 miliardów 355 milionów. W tym roku przez pierwsze 9 miesięcy wpłynęło do skarbu państwa 5 miliardów 320 milionów. Do tego dochodzi jeszcze podatek dochodowy oraz wpłaty na ubezpieczenia społeczne. Należy także doliczyć wpływy z prywatyzacji przemysłu tytoniowego, ok. 511 milionów dolarów.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto