Na terenie Wrocławia jest nawet kilkanaście obiektów, które mogły stac się celem bombiarza. Prawdopodobnie mamy jednak do czynienia z fałszywym alarmem.
- Weryfikujemy informacje odnośnie podłożenia ładunku. Są to budynki użyteczności publicznej, sądy, prokuratury, izba skarbowa, a także firmy, które nie są podmiotami państwowymi. Bombiarz wymienił w mejlu różne instytucje, jesteśmy zobowiązani sprawdzić je wszystkie - mówi Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji. - Co więcej, mogą to być miejsca na terenie całej Polski, bo tak został napisany mejl – dodaje Jabłoński i dodaje, że równolegle trwają ustalenia kto wysłał wiadomość i działania, by ją zatrzymać.
Informacje o ataku bombowym były weryfikowane także w innych miastach na Dolnym Śląsku. Policja starała się prowadzić działania równolegle, ale nie zawsze było tylu policjantów, więc funkcjonariusze przenosili się z jednego obiektu do drugiego. Kontrole odbywały się bez ewakuacji.
Po godzinie 19 Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji poinformował, że policjanci zakończyli przeszukiwanie kilkudziesięciu budynków we Wrocławiu. - Nic nie znaleziono - dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
ATAK BOMBOWY W WAŁBRZYSKIM SĄDZIE
ALARM BOMBOWY W ZGORZELCU
URZĘDY W GŁOGOWIE NA CELOWNIKU BOMBIARZA
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?