Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

All Sounds Allowed: „Nie chcemy być produktem”

Daro
Daro
All Sounds Allowed to grupa muzyków z Wrocławia, którzy tworzą rozmaite dźwięki na wszystkim tym co nas otacza. Szerszej publiczności dali się poznać w programie „Mam talent”. Nam udało się z nimi porozmawiać, zapraszamy do lektury.

Dariusz Wieczorkowski: Oklepane to pytanie zapewne, ale musze je zadać. Skąd pomysł na taki awangardowy zespół?

All Sounds Allowed: Wszystko rodziło się powoli. Wcześniej graliśmy w tradycyjnym zespole rockowym. Niestety ten projekt w pewnym momencie zaczął się sypać. Jako, że byliśmy już trochę zmęczeni tym co robiliśmy dotychczas, zaczęliśmy szukać czegoś nowego. Mówimy o tym wszędzie, ale pewnego dnia pojawiła się w moim życiu metalowa beczka po jakimś oleju. Ja wtedy grałem na perkusji i zacząłem jej używać z klasycznym zestawem. Przyjęło się. Kolejnym bodźcem był fakt, że zmieniliśmy miejsce prób. Przenieśliśmy się do opuszczonej fabryki napojów pod Wrocławiem. Nie mieliśmy nic, żadnego sprzętu. Miejsce było na tyle ciekawe, że zaczęliśmy je zwiedzać. Potem przyszedł czas na znoszenie wszystkich gratów w jedno miejsce.

DW: All Sounds Allowed, czyli wszystkie dźwięki dozwolone.

A.S.A.: Tak się podsumowaliśmy. Nazwa nie jest przypadkowa. Szukaliśmy określenia, które odda to co gramy.

DW: Co Wam dał występ w programie „Mam talent”?

A.S.A.: Nie spodziewaliśmy się tam nie wiadomo czego. I tak fajne było to, że przeszliśmy do finału bo była ostra selekcja. Później etapy, w których decydowali widzowie, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie mamy szans np. z małymi dziećmi. Na pewno występ dał nam dużą promocję. Już po pierwszym etapie rozdzwoniły się telefony z różnymi propozycjami i pojawiły się zapytania o płyty. Reklama w telewizji jest najcenniejsza, a przy tym wszystko to za darmo. Dla nas jest to niesamowity krok do przodu.

DW: Jak już mowa o dzieciach to powiedzcie jak oceniacie kryteria wyborów etc.? Sprawiedliwie się wszystko odbywa?

A.S.A.: Byliśmy zszokowani taką formułą programu. Z jednej strony jest to wszystko bardzo ciekawe. Bo przecież program ma otwartą formułę. Z drugiej z kolei po kilku castingach wiedziałem, że ciężko będzie porównać kogoś z kimś kto świetnie tańczy np. z brzuchomówcą. Dla mnie jest to kompletnie niemiarodajne. Konkurencja jest na pewno bardzo nierówna. Ciężko to wszystko porównać.

DW: Hołownia z Prokopem rozluźniali przed występem?

A.S.A.: Prokop jest świetnym gościem. Na próbach skręcaliśmy się ze śmiechu. Kręcił się miedzy nami totalnie wyluzowany i sypał świetnymi gagami. Robi to dobrze i jest przy tym dowcipny. Nie gwiazdorzy, jest normalny i można z nim porozmawiać.

DW: Do tej pory wydaliście EPkę. Myślicie o jakimś wydawnictwie?

A.S.A.: Płyta to naturalna konsekwencja naszej działalności. Mamy nadzieję, że do tego dojdzie. Mamy repertuar natomiast jeszcze jesteśmy na takim etapie, że chcemy trochę pokoncertować. Poza tym warto teraz wykorzystać ten rozgłos na granie dla publiczności. Nie chcemy się spalić, bo chcielibyśmy by ta pierwsza płyta była zwieńczeniem naszej dotychczasowej działalności. To musi być coś co nas bardzo usatysfakcjonuje.

DW: Kilka dni temu graliście w Katowicach, jak na Waszą twórczość reaguje publika?

A.S.A.: Bardzo fajnie. Nie tylko młodym podoba się nasza muzyka, słuchają nas ludzie w różnym wieku. Z jednej strony jesteśmy przez to co robimy niszą, z drugiej co widać na koncertach przestajemy tacy być. Zresztą to chcieliśmy też udowodnić w programie. Po koncercie ustawiła się kolejka po płyty, autografy i zdjęcia. Chcemy grać dla jak największej liczby osób, ale nie chcemy być produktem.

DW: Podczas koncertowania przestrzegacie norm BHP?

A.S.A.: Staramy się. Nigdy nie konsultowaliśmy się z BHPowcem. W Operze mieliśmy bliskie spotkanie ze strażakiem, który nie pozwalał nam iskier wytwarzać. Do tej pory nikomu nie stała się żadna krzywda. My się obijamy, kaleczymy, ale to już jest jakby wpisane w naszą działalność.

DW: Dzięki za poświęcony czas!

A.S.A.: Dzięki również!


od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto